Bilety onlineMuzeum dostępneDofinansowano ze środków Unii Europejskiej
Strona korzysta z ciasteczek!

Andrzej Szczygieł (1941 - 2003)

Czarno-biała fotografia. Mężczyzna w okularach.

       Andrzej Szczygieł urodził się 10 listopada 1941 roku w Mu­szynie. Rodzicami Jego byli Maria Oczkowicz-Siuba i Sta­nisław Szczygieł. Dzieciństwo i pierwsze lata szkolne spę­dził w Muszynie. Tutaj ukończył z wyróżnieniem szkołę pod­stawową. Na Jego losy duży wpływ wywarła atmosfera domu rodzinnego, domu kultywującego tradycje rzetelnej pracy: matki- skrupulatnej księgowej; ojca, który imponował wo­jenną przeszłością, żołnierza Armii Krajowej, członka organizacji Wolność i Niezawisłość.       
       Do szkoły średniej uczęszczał w Nowym Sączu, był uczniem słynnego I Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Długosza. Tutaj, obok zajęć szkolnych, przeżył pierwszą przygodę, którą wspominał do ostatnich dni - to działal­ność w odrodzonym po październikowej odwilży 1956 r. Związku Harcerstwa Polskiego. Przeszedł wszystkie stop­nie wtajemniczenia skautowego od harcerza po instruktora ­- przewodnika.
       Uzdolniony matematycznie, początkowo zamarzył o ka­rierze inżyniera, podejmując studia w Politechnice Wrocław­skiej, następnie Gdańskiej, szybko doszedł jednak do prze­konania, że nie będzie to Jego drogą życiową i po dwóch latach zdecydował się na studia historyczne na Wydziale Filozoficzno-Historycznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Historię studiował w latach 1961-1966.
Należał do studentów wyróżniających się, udzielał się w Kole Historyków, przygotowując liczne referaty. Szczególnie interesowała go historia wojskowości i militaria. Te zainteresowania były mu później pomocne w pracy muzealnej.
        Brał udział w przygotowaniu rocznicowej księgi z oka­zji 75-rocznicy powstania i działalności Koła Historyków Uni­wersytetu Jagiellońskiego, która ukazała się w roku 1968 jako 25 zeszyt "Prac historycznych". Specjalizował się w najnow­szej historii, uczestnicząc w Seminarium poświęconym dzie­jom Polski w XX-leciu międzywojennym prowadzonym przez prof. Józefa Buszkę, Pracę magisterską, poświęconą
Zasadom użycia broni pancernej w doktrynach wojennych głównych państw europejskich, obronił w 1966 r. z oceną bardzo dobrą.
        W tym roku zatrudniony został jako asystent stażysta w Zakładzie Historii Polski Najnowszej UJ. Z tym też Zakła­dem związał się na 10 lat. Był znakomitym dydaktykiem, nie­zwykle staranie przygotowującym się do zajęć ze studentami, nie unikał podejmowania najtrudniejszych problemów, co zjed­nywało mu szacunek i uznanie słuchaczy. W tym czasie jego zainteresowania naukowe koncentrowały się wokół problema­tyki okupacji niemieckiej, konspiracji i walki zbrojnej. Należał do czynnych organizatorów i uczestników obozów naukowych poświęconych tej tematyce w Kamienicy i Ochotnicy.
        Opublikował kilkanaście artykułów poświęconych oku­pacji i konspiracyjnym oddziałom Armii Krajowej działają­cym na jego rodzinnej Sądecczyźnie. Wiele z nich po dziś dzień zachowało swoją aktualność, co znajduje wyraz w licznych cytatach. Na szczególne podkreślenie i przypomnienie zasłu­gują jego artykuły: Sprawa sądowa Józefa Karasia z powodu kolportażu ulotki o śmierci gen. Zagórskiego, "Studia histo­ryczne", 1969, z. 4, Ogólnopolska konferencja historyków ze środowisk uniwersyteckich poświęcone badaniom II wojny światowej (Kraków 25 III 1972), "Studia historyczne", 1972, z. 4, Międzynarodowe Seminarium Naukowe Zbrodnie hitle­rowskie przeciw narodowi w kulturze i nauce (4-6 XI 1969 ­wespół z W. Sitkiem), "Studia historyczne", 1970, z. 2., (we­spół z A. Kozaneckim), Z problematyki rozwoju antyhitlerow­skiego ruchu oporu na Podhalu i w Sądecczyźnie (1939- 1945), "Studia historyczne", 1971, z. 3. Był wydawcą tekstów źró­dłowych m.in. Strzelcy podhalańscy w walce. Fragmenty dzien­nika W. Budarkiewicza, "Studia historyczne", 1968, z.2.
        Współpracował też z Polskim Słownikiem Biograficz­nym, zamieszczając na jego kartach m.in. biogram "Jana Ma­lisza (1878-1928) - fotografa i działacza socjalistycznego", PSB .t. XIX, 1974.
        Nie stronił od opracowania popularnych syntez poświę­conych dziejom Krakowa i województwa krakowskiego. Był współautorem (wespół z A. Kozaneckim) II rozdziału opra­cowania "Województwo krakowskie", w publikacji Woje­wództwo krakowskie. Rozwój województwa w Polsce Ludo­wej, wydanej przez Państwowe Wydawnictwo Naukowe (Warszawa, 1970).
       Nie chciał być tylko gabinetowym uczonym zaangażo­wał się w pracę polityczną, przez kilka lat pełnił funkcje se­kretarza organizacji partyjnej Instytutu Historii.
W 1975 roku przeszedł do pracy w Krakowskiej Dele­gaturze Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Wi­dowisk. Czas ten wspominał jako okres trudny, ale poucza­jący. Pozwolił mu on dokładnie poznać mechanizm wyda­wania czasopism, organizacji masowych widowisk, przygotowania spektakli teatralnych, nauczył się - jak żartował - wnikliwego czytania między wierszami.
       Następny okres jego życia to praca w aparacie partyj­nym. Ten okres (1977 -1984), choć stosunkowo krótki, nale­żał do naj istotniejszych w Jego życiu. Stworzył mu możli­wość dotykania najważniejszych wydarzeń życia polityczne­go lat 1977-1984. Był świadkiem i współtwórcą decyzji, wy­wierających wpływ na liczne dziedziny życia kulturalnego Krakowa. Wtedy poznał wielu najznakomitszych twór­ców i działaczy kultury Krakowa i województwa. Opanował tajniki funkcjonowania instytucji kultury, ich wieczne bo­lączki niedofinansowania zarówno w sferze rzeczowej, jak i osobowej. Te doświadczenia były mu niezwykle pomocne w kierowaniu przez 20 lat tak specyficzną instytucją kultury, jak Muzeum Historyczne Miasta Krakowa.
Okres pracy w Urzędzie Kontroli Prasy, Publikacji i Wi­dowisk oraz Wydziale Kultury Komitetu Krakowskiego PZPR był czasem, który ciągle wracał w Jego wspomnieniach.
Ten okres swojego życia oceniał najbardziej emocjonal­nie, stale się z nim spierał, próbował zrozumieć wszystkie jego ograniczenia, odnaleźć wiarę w to, iż nie wszystko, co było wtedy Jego udziałem, zasługuje jedynie na niepamięć.
       Od 1984 roku rozpoczął pracę w Muzeum Historycz­nym, którym kierował do ostatnich dni. Poważnie traktując swoje zadania, mimo ogromnego znawstwa problematyki zarządzania i realiów działania placówek kultury, podjął i ukończył z wynikiem bardzo dobrym, studia podyplomowe z zakresu muzealnictwa na UJ. Przez 20 lat pracy w muzeum zyskał uznanie i szacunek jako wymagający, ale życzliwy ludziom przełożony i kolega. Był inicjatorem i kierownikiem wielu działań, które trwale zapisały się w historii naszego miasta. W czasie Jego dyrektorowania przygotowano, w no­wym kształcie, stałe wystawy: "Dzieje i kultura Krako­wa" w Pałacu .Krzysztofory", "Dzieje teatru krakowskie­go" w "Domu pod Krzyżem", "Dzieje krakowskiego Brac­twa Kurkowego" w "Celestacie", "Z dziejów i kultury Ży­dów" w "Starej Bożnicy". Do ostatnich dni troszczył się o losy, przygotowywanej z wielkimi trudnościami, eks­pozycji. „Z dziejów krakowskich wnętrz mieszczańskich" w Kamienicy Hipolitów.
       Powszechne uznanie i wysoką ocenę zyskał cykl wysta­wienniczy "Skarby krakowskich klasztorów". Wśród orga­nizowanych pod Jego kierownictwem ekspozycji były takie, które uzyskały najwyższe wyróżnienia na dorocznym kon­kursie na "Wydarzenia muzealne roku", organizowanym przez Ministerstwo Kultury, m.in. "Do Ciebie Polsko" ­I nagroda oraz "Miedzy Hanzą a Lewantem" - wyróżnienie.
       Andrzej Szczygieł wykazywał szczególnie wiele troski o prezentację dorobku współczesnych twórców - służyły temu cykle wystawiennicze w Wieży Ratuszowej "Z pracowni na­szych artystów" i w galerii Kamienicy Hipolitów.
        Stale pamiętał o rodzimej Sądecczyźnie, aktywnie włą­czał się w pracę Koła Nowosądeczan w Krakowie. Zainicjo­wał współpracę kierowanej przez siebie placówki z Muzeum w Nowym Sączu, co zaowocowało wspólnym przygotowa­niem ekspozycji poświęconej "Tkaninie i ubiorowi Żydowskiemu” prezentowanej w obu muzeach oraz monograficz­nej wystawy prac Bolesława Barbackiego w Krakowie. Ro­zumiał konieczność otwarcia na świat, zainicjował liczne kontakty z muzeami zagranicznymi. Za Jego kierownictwa szopki krakowskie podbiły świat prezentowane na wystawach od Paryża, Sewilli, Messyny, Rzymu, Strasburga przez Sztok­holm, Uppsalę, Kopenhagę, Bergen, aż po Lwów, Moskwę i Chicago. Dzięki jego inicjatywie podjęło muzeum wymia­nę i współorganizację wystaw z muzeami Norymbergi, Lip­ska, Lwowa, Kijowa i Moskwy. Szczególnie bliskie i przy­jacielskie kontakty nawiązał z muzealnikami ze Lwowa. Efek­tem tego były między innymi wystawy: ,,Polacy i kozacy w wal­ce z Turkami", "Kraków Lwów w kamerze fotograficznej", "Skarby dziedzictwa galicyjskich Żydów" wiele innych. Był członkiem licznych organizacji społecznych i kulturalnych, szczególnie cenił sobie pracę w Ogólnopolskim Komitecie Ho­norowym Racławickiego Centrum Wsi Polskiej.
       Mimo wykonywania rozmaitych czynności administra­cyjnych znajdował również czas na własne zainteresowania naukowe, publikując artykuły z zakresu historii muzealnic­twa, ze szczególnym uwzględnieniem dziejów kierowanej przez siebie placówki między innymi: Przeszłość przyszło­ści, Zeszyty Naukowe Muzeum Historycznego Miasta Kra­kowa .Krzysztofory" nr 12 (1985), Założenie Muzeum Hi­storycznego Miasta Krakowa w 1899 roku .Krzysztofory" Nr 13 (1986), Muzea Krakowa w Zagadkowym Krakowie, (Kraków 1999). Przez blisko 20 lat był przewodniczącym Kolegium Wydawniczego Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, autorem wielu wstępów i wprowadzeń do katalo­gów i monografii wydawanych przez muzeum. Pod Jego kie­runkiem ukazało się 12 roczników .Krzysztoforów".
        Jego praca i postawa zyskały uznanie w przyznanych Mu odznaczeniach państwowych i regionalnych: Złotym Krzyżu Zasługi, Złotej Odznace Zasłużony Działacz Kultury, Złotej Odznace "Za pracę społeczną dla m. Krakowa", odznace ,,Za zasługi dla Ziemi krakowskiej" i wielu innych.
Dyrektor Andrzej Szczygieł zmarł w zakopiańskim szpi­talu 28 sierpnia 2003 r. Na pogrzeb na Cmentarz Rakowicki 4 września 2003 r. licznie przybyli przedstawiciele placówek muzealnych, instytucji kultury i władz samorządowych oraz tłumy Krakowian. Nad trumną pochylił się sztandar Bractwa Kurkowego, a strażak z Wieży Kościoła Najświętszej Marii Panny zagrał na trąbce Hejnał Mariacki.
        W imieniu władz miasta pożegnał Go Wiceprezydent Jó­zef Winiarski, a imieniu władz województwa Przewodniczą­cy Sejmiku Małopolskiego Piotr Boroń, od przyjaciół arty­stów Leszek Dutka, zaś o życiu i dokonaniach mówił Wicedyrektor Muzeum Wacław Passowicz.                      
W Zmarłym muzealnictwo polskie, krakowskie i nasza instytucja traciło wybitnego swego przedstawiciela, prawego Człowieka, życzliwego Dyrektora, Przyjaciela i Kolegę.
Cześć Jego pamięci !
Miejscem spoczynku jest Cmentarz Rakowicki, kw. XII b, rz. 24, gr. 8.
 
WACŁAW  PASSOWICZ
w: „Krzysztofory” nr 22