Depozyt Pamięci „Zapraszamy. 365 dni w roku”
20.11.2022
- 10.03.2023
Muzeum Podgórza, oddział Muzeum Krakowa zaprasza na wystawę czasową!
DEPOZYT PAMIĘCI „Zapraszamy. 365 dni w roku”
Wypożyczalnia Video-Film przy ul. Kalwaryjskiej 20
20 listopada 2022-10 marca 2023, hol Muzeum Podgórza
Wypożyczalnia płyt DVD, do której zapisałam się w październiku 2009 roku była otwarta zawsze, od około południa do 22.00. „Zapraszamy 365 dni w roku” – można było przeczytać na drzwiach wejściowych i stronie internetowej. „A w roku przestępnym 366 dni” – dodawał pan Jan Jeż, twórca i właściciel wypożyczalni od roku 1991. Trzydzieści jeden lat codzienności splecionej z filmową pasją w lokalu przy ul. Kalwaryjskiej 20. W lutym 2022 wszystko się zmieniło. Nowa sytuacja ekonomiczna wymusiła decyzję o wyprzedaży filmów. Podjęcie decyzji o sprzedaży pierwszego filmu było równoznaczne z postanowieniem o powolnym zakończeniu działalności. Bardzo ciężko było pożegnać się z pierwszym fragmentem kolekcji tak skrupulatnie gromadzonej przez trzy dekady…
Sto pięćdziesiąt metrów kwadratowych jasnej przestrzeni, ponad dwanaście tysięcy tytułów spoczywających na rozmyślnie skonstruowanych półkach z haczykami i numerkami. Filmy wszystkich istniejących gatunków, ogromny wybór „kina konesera” z kolekcjami wielkich mistrzów sztuki filmowej Chaplina, Felliniego, Godarda, Hitchcocka, Kurosawy, Scorsese czy Almodóvara.
Dzięki Depozytowi Pamięci do Muzeum Podgórza trafiają skrawki odchodzącej do przeszłości wypożyczalni. Jak opowiedzieć historię tego miejsca? Materialność przedmiotów pokazywanych w muzeum sprowadza ten świat – dla mnie tak żywy i lubiany – do zaledwie kilku rzeczy: numerków i haczyków, okładek pierwszych kaset video, szyldów, kart klientów i przykładów wszystkich nośników filmowych od kaset video po płyty 3D i 4K. A także dokumentacji fotograficznej. Co bym chciała, żeby zostało zapamiętane? Wszystko to, czego nie da się pokazać, co jest pomiędzy. Pomiędzy namysłem, który film i dlaczego warto oglądnąć, przeglądnięciem strony internetowej (z filmami podzielonymi na ponad pięćdziesiąt kategorii, gdzie zawsze coś nowego odkrywałam), spacerem z podgórskimi pejzażami w tle, wejściem w jakże charakterystyczny dla dzielnicy pasaż, rozmową z panem Janem, czasem jego żoną Bożeną o życiu, filmach, aktorach, aktorkach, o Podgórzu. Pan Jan widział większość filmów, które wypożyczałam i zawsze dzielił się ciekawymi uwagami. Jeszcze przeglądnięcie półki z „Nowościami” i ulubionymi działami, gdzie zawsze znajdowało się coś, co warto było zobaczyć. Dzięki abonamentowi można było pożyczać wiele filmów na tydzień. Wreszcie wybierało się numerek i otrzymywało się filmy w małych kwadratowych pudełkach z okładkami, które brało się do domu, planując seans filmowy. To także najważniejsza „szkoła filmowa”. Sceny z filmów przeplatają się u mnie z podgórskimi pejzażami. Wałkonie Felliniego pogwizdując, szwendają się wokół Rynku Podgórskiego, Toshiro Mifune jako detektyw Murakami w Zbłąkanym psie Kurosawy tropi złodzieja broni w podgórskich zaułkach, a Elsa, przebiegając przez zamarzającą Wisłę, przemienia prawobrzeżną dzielnicę w Krainę lodu.
Wypożyczalnia nie była tylko miejscem, gdzie wypożyczało się filmy na przeróżnych nośnikach, ale panowała tu także otwarta, przyjazna atmosfera tworzona przez państwa Jeżów. Licząc po wydanych kartach, przez to miejsce przewinęło się ponad dwadzieścia tysięcy klientów! „Ile to wieczorów z rodziną, przyjaciółmi, w samotności, ile otartych ze wzruszenia łez, ile śmiechu? Wypożyczalnia to bardzo ważne miejsce dla kultury filmowej Podgórza, całego Krakowa oraz wielu okolicznych miejscowości i już na zawsze takie pozostanie, niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość” – napisaliśmy z Jerzym Wnękiem na stronie Podgórze.pl w lutym tego roku, zachęcając do kupowania filmów i pomocy.
Zdaję sobie sprawę, że te wszystkie opisane czynności od wyboru filmu do jego oglądnięcia można sprowadzić do kliknięcia na pilocie telewizora czy ekranie komputera i sama coraz częściej tak „klikam”. Może już niedługo w ogóle nie będzie filmów w pudełkach z okładkami. Wiemy, że nie będzie wypożyczalni na Kalwaryjskiej 20. W wypożyczaniu i oddawaniu filmów nigdy nie chodziło o sam film, tylko także o to wszystko co pomiędzy. Jak w sklepie z płytami muzycznymi czy w bibliotece. Ważne jest miejsce, gdzie są ludzie, którzy kochają to, co robią i cudownie się z nimi rozmawia.
Bardzo się cieszę, że Muzeum Podgórza udostępniło Depozyt Pamięci wypożyczalni Video-Film w okresie przedświątecznym. W latach 90. XX wieku, święta były jej najlepszym okresem, z tłumem klientów czekających na zarezerwowane wcześniej filmy. O tym, a także o wielu innych również podgórskich tematach, porozmawiamy z panem Janem Jeżem w niedzielę, 20 listopada o godz.14.00. Serdecznie zapraszam!
Agnieszka Wanicka
Wystawa w Depozycie Pamięci będzie czynna do 10 marca 2023 roku.
20 listopada 2022-10 marca 2023, hol Muzeum Podgórza
Wypożyczalnia płyt DVD, do której zapisałam się w październiku 2009 roku była otwarta zawsze, od około południa do 22.00. „Zapraszamy 365 dni w roku” – można było przeczytać na drzwiach wejściowych i stronie internetowej. „A w roku przestępnym 366 dni” – dodawał pan Jan Jeż, twórca i właściciel wypożyczalni od roku 1991. Trzydzieści jeden lat codzienności splecionej z filmową pasją w lokalu przy ul. Kalwaryjskiej 20. W lutym 2022 wszystko się zmieniło. Nowa sytuacja ekonomiczna wymusiła decyzję o wyprzedaży filmów. Podjęcie decyzji o sprzedaży pierwszego filmu było równoznaczne z postanowieniem o powolnym zakończeniu działalności. Bardzo ciężko było pożegnać się z pierwszym fragmentem kolekcji tak skrupulatnie gromadzonej przez trzy dekady…
Sto pięćdziesiąt metrów kwadratowych jasnej przestrzeni, ponad dwanaście tysięcy tytułów spoczywających na rozmyślnie skonstruowanych półkach z haczykami i numerkami. Filmy wszystkich istniejących gatunków, ogromny wybór „kina konesera” z kolekcjami wielkich mistrzów sztuki filmowej Chaplina, Felliniego, Godarda, Hitchcocka, Kurosawy, Scorsese czy Almodóvara.
Dzięki Depozytowi Pamięci do Muzeum Podgórza trafiają skrawki odchodzącej do przeszłości wypożyczalni. Jak opowiedzieć historię tego miejsca? Materialność przedmiotów pokazywanych w muzeum sprowadza ten świat – dla mnie tak żywy i lubiany – do zaledwie kilku rzeczy: numerków i haczyków, okładek pierwszych kaset video, szyldów, kart klientów i przykładów wszystkich nośników filmowych od kaset video po płyty 3D i 4K. A także dokumentacji fotograficznej. Co bym chciała, żeby zostało zapamiętane? Wszystko to, czego nie da się pokazać, co jest pomiędzy. Pomiędzy namysłem, który film i dlaczego warto oglądnąć, przeglądnięciem strony internetowej (z filmami podzielonymi na ponad pięćdziesiąt kategorii, gdzie zawsze coś nowego odkrywałam), spacerem z podgórskimi pejzażami w tle, wejściem w jakże charakterystyczny dla dzielnicy pasaż, rozmową z panem Janem, czasem jego żoną Bożeną o życiu, filmach, aktorach, aktorkach, o Podgórzu. Pan Jan widział większość filmów, które wypożyczałam i zawsze dzielił się ciekawymi uwagami. Jeszcze przeglądnięcie półki z „Nowościami” i ulubionymi działami, gdzie zawsze znajdowało się coś, co warto było zobaczyć. Dzięki abonamentowi można było pożyczać wiele filmów na tydzień. Wreszcie wybierało się numerek i otrzymywało się filmy w małych kwadratowych pudełkach z okładkami, które brało się do domu, planując seans filmowy. To także najważniejsza „szkoła filmowa”. Sceny z filmów przeplatają się u mnie z podgórskimi pejzażami. Wałkonie Felliniego pogwizdując, szwendają się wokół Rynku Podgórskiego, Toshiro Mifune jako detektyw Murakami w Zbłąkanym psie Kurosawy tropi złodzieja broni w podgórskich zaułkach, a Elsa, przebiegając przez zamarzającą Wisłę, przemienia prawobrzeżną dzielnicę w Krainę lodu.
Wypożyczalnia nie była tylko miejscem, gdzie wypożyczało się filmy na przeróżnych nośnikach, ale panowała tu także otwarta, przyjazna atmosfera tworzona przez państwa Jeżów. Licząc po wydanych kartach, przez to miejsce przewinęło się ponad dwadzieścia tysięcy klientów! „Ile to wieczorów z rodziną, przyjaciółmi, w samotności, ile otartych ze wzruszenia łez, ile śmiechu? Wypożyczalnia to bardzo ważne miejsce dla kultury filmowej Podgórza, całego Krakowa oraz wielu okolicznych miejscowości i już na zawsze takie pozostanie, niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość” – napisaliśmy z Jerzym Wnękiem na stronie Podgórze.pl w lutym tego roku, zachęcając do kupowania filmów i pomocy.
Zdaję sobie sprawę, że te wszystkie opisane czynności od wyboru filmu do jego oglądnięcia można sprowadzić do kliknięcia na pilocie telewizora czy ekranie komputera i sama coraz częściej tak „klikam”. Może już niedługo w ogóle nie będzie filmów w pudełkach z okładkami. Wiemy, że nie będzie wypożyczalni na Kalwaryjskiej 20. W wypożyczaniu i oddawaniu filmów nigdy nie chodziło o sam film, tylko także o to wszystko co pomiędzy. Jak w sklepie z płytami muzycznymi czy w bibliotece. Ważne jest miejsce, gdzie są ludzie, którzy kochają to, co robią i cudownie się z nimi rozmawia.
Bardzo się cieszę, że Muzeum Podgórza udostępniło Depozyt Pamięci wypożyczalni Video-Film w okresie przedświątecznym. W latach 90. XX wieku, święta były jej najlepszym okresem, z tłumem klientów czekających na zarezerwowane wcześniej filmy. O tym, a także o wielu innych również podgórskich tematach, porozmawiamy z panem Janem Jeżem w niedzielę, 20 listopada o godz.14.00. Serdecznie zapraszam!
Agnieszka Wanicka
Wystawa w Depozycie Pamięci będzie czynna do 10 marca 2023 roku.