Bilety onlineMuzeum dostępne
Zmienione godziny otwarcia Muzeum Krakowa w okresie Świąt Bożego Narodzenia Link
Ustawienia prywatności
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Aby uzyskać więcej informacji i spersonalizować swoje preferencje, kliknij „Ustawienia”. W każdej chwili możesz zmienić swoje preferencje, a także cofnąć zgodę na używanie plików cookie na poniższej stronie.
Polityka prywatności
*Z wyjątkiem niezbędnych

Zimna Wojna

Zimną wojną nazywany jest okres po drugiej wojnie światowej aż do przemian ustrojowych w Europie Wschodniej i rozpadu Związku Radzieckiego. Czas ten charakteryzował się znacznym napięciem między dwoma mocarstwami i ich sojusznikami oraz satelitami, nie przekraczającym jednak czerwonej linii otwartego konfliktu między USA i ZSRR. Po raz pierwszy pojęcia „zimna wojna” użył Herbert Bayard Swope, układając tekst przemówienia wygłoszonego w 1947 r. przez Bernada Barucha, doradcę prezydenta USA. Termin ten spopularyzował amerykański dziennikarz i pisarz Walter Lippmann w swoich książkach i artykułach, odnoszących się do polityki USA. Zimna wojna przechodziła przez różne fazy – czas względnego spokoju przeplatał się z okresami bliskimi konfrontacji zbrojnej.
Po zakończeniu drugiej wojny światowej Związek Radziecki zaczął umacniać swoją pozycję w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, wprowadzając w nich z pomocą podległych mu partii podporządkowane sobie władze, wspierając ruchy komunistyczne na zachodzie Europy, a także intensywnie działając na terenie Turcji, Iranu i Grecji. Proces ten został zauważony w mocarstwach anglosaskich, co wyraźnie wyartykułował brytyjski premier Winston Churchill, który podczas przemówienia w Fulton w marcu 1946 r. mówił o „żelaznej kurtynie”, która przedzieliła kontynent europejski. Niebezpieczeństwo dalszej ekspansji radzieckiej dostrzegał również prezydent Stanów Zjednoczonych Harry Truman, który ogłosił w marcu 1947 r. doktrynę powstrzymywania wszystkimi dostępnymi środkami „postępu komunizmu poza terytoria wyzwolone przez ZSRR”. W reakcji na to ZSRR oraz podporządkowane mu państwa na jesieni 1947 r. powołały Buro Informacyjne Partii Komunistycznych i Robotniczych (Kominform), którego rolą była koordynacja działań partii komunistycznych. Kolejny krok do podziału na dwa rywalizujące bloki nastąpił, gdy pod sowieckim naciskiem państwa Europy Środkowo-Wschodniej odrzuciły tzw. plan Marshalla, amerykańską akcję pomocową dla zrujnowanych przez II wojnę światową krajów.
Miejscem zapalnym pierwszych lat zimnej wojny, w którym blisko było do realnej konfrontacji, stały się podzielone przez USA, Francję, Wielką Brytanię i Związek Radziecki na cztery strefy okupacyjne Niemcy. W obliczu przeprowadzonego przez pierwsze trzy kraje zjednoczenia znajdujących się pod ich kontrolą terenów i wprowadzenia tam jednej waluty, wojska radzieckie zablokowały w czerwcu 1948 r. dostawy żywności do części Berlina administrowanej przez aliantów. W odpowiedzi zorganizowano most powietrzny, którym przez prawie rok przerzucano zaopatrzenie dla stojącego w obliczu głodu miasta. Ugruntowało to podział Niemiec na część zachodnią i wschodnią, co znalazło wyraz w powołaniu w 1949 r. dwóch państw niemieckich: demokratycznej Republiki Federalnej Niemiec ze stolicą w Bonn i komunistycznej Niemieckiej Republiki Demokratycznej ze stolicą w Berlinie Wschodnim.
W tym samym roku państwa zachodnioeuropejskie wraz z Kanadą i USA, świadome narastającego zagrożenia ze strony Związku Radzieckiego, powołały Organizację Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO).
Analogiczna do niemieckiej sytuacja wytworzyła się na Półwyspie Koreańskim, podzielonym między komunistyczną Koreę Północną a Koreę Południową. Kim Ir Sen, świadomy, że ZSRR weszło w 1949 r. w posiadanie bomby atomowej, a w Chinach do władzy doszli komuniści, wydał w czerwcu 1950 r. rozkaz ataku na południowego sąsiada. Na polu walki zmierzyły się wojska południowokoreańskie i sojusznicze oddziały pod egidą ONZ, na czele z armią amerykańską, i wojska północnokoreańskie, wspierane przez „ochotników” z komunistycznych Chin. W efekcie wojny, zakończonej zawieszeniem broni w lipcu 1953 r., doszło do straszliwych zniszczeń na całym półwyspie i zakonserwowany został trwający do dziś podział na dwa wrogie państwa koreańskie.
Pewne złagodzenie zimnej wojny nastąpiło po śmierci sowieckiego dyktatora Józefa Stalina w marcu 1953 r. Wprawdzie władze ZSRR nie pozwalały na powstanie żadnej wyrwy w swojej strefie wpływów, tłumiąc z użyciem wojska robotnicze protesty w Niemczech Wschodnich w czerwcu 1953 r. czy wprowadzając do wyposażenia armii bombę wodorową, ale po raz pierwszy od lat usiadły do stołu negocjacyjnego z przedstawicielami Zachodu. Udało się dzięki temu w ciągu kolejnych lat m.in. zakończyć okupację Austrii, doprowadzić do zawieszenia broni w krajach Azji Południowo-Wschodniej i doprowadzić do wznowienia stosunków dyplomatycznych ZSRR z Japonią i RFN.
W 1955 r. sformalizowano sojusz wojskowy między Związkiem Radzieckim i jego satelitami, który powstał w reakcji na wejście RFN do NATO. Utworzony wówczas Układ Warszawski i działająca od 1949 r. Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej stały się narzędziami zarówno wojskowej, jak i ekonomicznej kontroli ZSRR w krajach bloku wschodniego.
W 1956 r. doszło do kolejnej sytuacji konfliktowej – wojska radzieckie interweniowały na Węgrzech, a połączone siły izraelsko-francusko-brytyjskie wkroczyły na terytorium Egiptu. W styczniu 1957 r. wygłoszone zostało orędzie prezydenta USA, będące podstawą tzw. doktryny Eisenhowera, zakładającej powstrzymanie – nawet z użyciem sił zbrojnych – wpływów komunistów na Bliskim i Dalekim Wschodzie.
Przełom lat 50. i 60. to ponowny wzrost napięcia w podzielonych Niemczech, skutkujący budową w 1961 r. symbolu zimnej wojny – muru berlińskiego, fizycznie dzielącego Berlin na część wschodnią i zachodnią.
Jednak do jednego z najniebezpieczniejszych momentów w historii świata doszło rok później, kiedy to na rządzonej przez Fidela Castro Kubie ZSRR planował zainstalowanie rakiet z głowicami nuklearnymi. Dzięki takiemu posunięciu USA byłyby szachowane obecnością broni masowego rażenia w bezpośredniej bliskości własnych granic. Po paru dniach zagrożenie wojną nuklearną między USA a ZSRR zostało zażegnane, a jednym ze skutków kryzysu był montaż „gorącej linii” łączności między Moskwą i Waszyngtonem.
W kolejnych latach wojska amerykańskie zostały wplątane w przedłużającą się krwawą wojnę w Wietnamie, narastał również konflikt między ZSRR i Chinami. Mocarstwa toczyły też „korespondencyjny pojedynek” podczas konfliktu izraelsko-arabskiego w 1967 r., gdy USA wspierały państwo żydowskie, a ZSRR jego wrogów. Rok później wojska Układu Warszawskiego, realizując tzw. doktrynę ograniczonej suwerenności (doktryna Breżniewa), wkroczyły do Czechosłowacji, po raz kolejny udowadniając, że ZSRR nie tolerował wyrwy we wspólnym froncie państw bloku wschodniego.
Lata 70. to czasy układów między mocarstwami (SALT I, SALT II, o ograniczeniu produkcji broni antyrakietowej i prób z bronią nuklearną), sukcesów ZSRR w Afryce i Ameryce Południowej, jak również klęska USA w zmaganiach z komunistyczną partyzantką w Wietnamie, które trwały do 1973 r. W 1975 r. podpisano Helsinkach akt końcowy Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, co zapoczątkowało okres tzw. detente (odprężenia). Pretekstem do powrotu zimnej wojny na pełną skalę była zapoczątkowana w 1979 r. inwazja radziecka na Afganistan.
Początek lat 80. to wielka fala strajków robotniczych w Polsce, która doprowadziła do powstania „Solidarności”. Władza komunistyczna, zmuszona przez 10-milionowy ruch społeczny do pójścia na znaczne ustępstwa, zareagowała wprowadzając rok później stan wojenny. Komunistyczne państwo radzieckie, dysponujące niekonkurencyjną gospodarką, zaczynało przegrywać rywalizację z USA zarówno na polu technologii w obliczu programu tzw. gwiezdnych wojen, jak również ze wspieranymi przez Amerykanów afgańskimi bojownikami. Państwa zachodnie nie wahały się również rozmieszczać w Europie nowych typów rakiet. Wszystkie te działania doprowadziły Michaiła Gorbaczowa do prób ratowania systemu przez wprowadzenie pierestrojki i głasnosti. Doprowadziły one do erozji komunizmu w ZSRR, który ostatecznie rozpadł się w 1991 r.

ZIMNA WOJNA Z PERSPEKTYWY LUDOWEGO WOJSKA POLSKIEGO

Bezpośrednio po II wojnie światowej polskie władze, w związku z koniecznością odbudowy zrujnowanego kraju, zmniejszały wydatki na armię i redukowały jej liczebność. W 1948 r. liczyła ona około 140 tys. żołnierzy. Od 1949 r. zanotowano jednak tendencję przeciwną – w związku z narastającym stanem napięcia, związanym z eskalacją zimnej wojny, rozpoczęto opracowywanie planów zwiększania nakładów na armię, jej rozbudowy kadrowej, reorganizacji oraz nasycenia nowoczesną bronią.
Na początku 1950 r. sejm przyjął ustawę wydłużającą zasadniczą służbę wojskową w wojskach lądowych do dwóch lat, a w marynarce i siłach powietrznych do trzech. Wprowadzono również obowiązek odbywania sześciomiesięcznych ćwiczeń na poligonach (maj-październik). W związku z wybuchem wojny w Korei dotychczasowe plany zmodyfikowano i proces powiększania liczebności armii przyspieszył. Docelowo miała ona liczyć 350 tys. żołnierzy podczas pokoju oraz 900 tys. w czasie wojny (1 stycznia 1953 r. było ponad 380 tys. żołnierzy). W latach 1950-1954 ponaddwukrotnie wzrosła też liczba kadry oficerskiej. W efekcie w 1952 r. ponad 15% PKB państwo polskie przeznaczało na armię. W 1956 r. w wojsku polskim było 1268 samolotów, 2188 czołgów i dział pancernych, 3688 dział i armat przeciwlotniczych, 41 okrętów bojowych i 24 953 samochody. Na fali modernizacji zredukowano liczbę okręgów wojskowych z 6 istniejących w 1948 roku do 3 w 1953 r. (warszawski, śląski i pomorski). Kosztochłonny rozwój armii zaczęto stopować dopiero po zakończeniu wojny koreańskiej, ponownie redukując liczbę żołnierzy.
 
W przypadku wojny Wojsko Polskie miało stanowić tzw. front nadmorski, atakujący pod radzieckim dowództwem Niemcy i Danię. Symbolem podporządkowania i braku niezależności byli oficerowie radzieccy zajmujący w Wojsku Polskim stanowiska dowódcze, na czele z będącym od 1949 r. ministrem obrony narodowej Konstantym Rokossowskim. Ironicznie nazywano ich POP-ami, czyli „pełniącymi obowiązki Polaków”, gdyż w oficjalnej propagandzie często podkreślano ich polskie korzenie, nawet gdy ich jedynym związkiem z Polską i polskością było brzmienie nazwiska. Równocześnie rugowano z wojska przedwojenne tradycje, zastępując je wzorami zaczerpniętymi z Armii Radzieckiej. Zrezygnowano z rogatywek, w tekście przysięgi zaś pojawiła się wzmianka o „przymierzu z Armią Radziecką i innymi sojuszniczymi armiami”.
W 1955 r. Polska Rzeczpospolita Ludowa wraz z pozostałymi krajami bloku wschodniego dołączyła do Układu Warszawskiego, stając się drugą potęgą militarną w ramach tego sojuszu. Rok później Polskę opuścił Konstanty Rokossowski oraz większość radzieckich doradców, nie zmniejszyło to jednak skali podporządkowania. Do końca istnienia bloku wschodniego ludowe Wojsko Polskie było skazane na sojusz z Armią Radziecką oraz dostawy radzieckiego sprzętu, szykując się nie tylko na wojnę konwencjonalną z krajami NATO, ale również nuklearną. Wbrew deklaracjom i kampaniom propagandowym na terenie PRL znalazły się nie tylko środki do przenoszenia broni nuklearnej, ale i same ładunki. Dodatkowo przez cały okres istnienia Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej na jej terenie stacjonowały jednostki Armii Radzieckiej. Ostatni jej żołnierze opuścili Polskę dopiero 17 września 1993 roku.