Krzysztofory. Zeszyty Naukowe nr 37
Zapraszamy do zapoznania się ze spisem treści 37. numeru.
KOLEKCJE
Ewa Gaczoł, Kolekcja dagerotypów w zbiorach Muzeum Krakowa – w 180-lecie wynalezienia fotografii
Informacje o autorce: historyk, kustosz Muzeum Krakowa, kierownik Działu Fotografii Krakowskiej Muzeum Krakowa, http://orcid. org/0000-0001-7421-7358
Abstrakt: Dagerotypia to jedna z najstarszych technik otrzymywania obrazów fotograficznych. Jej wynalazcą był Louis-Jacques-Mandé Daguerre (1787–1851), malarz dekoracji w teatrze, twórca i dyrektor prowadzonego w Paryżu przedsiębiorstwa widowiskowego Diorama. Francuski parlament zakupił od niego prawa do technologii, które ofiarowano światu bez zastrzeżeń patentowych. Technikę dagerotypu rozpowszechnili w Europie wędrowni fotografowie, nie brakowało też zapalonych amatorów. Wynalazek Daguerre’a szybko dotarł także na ziemie polskie, niestety do dzisiejszego dnia zachowało się niewiele dagerotypów. W 1989 roku ukazała się publikacja Wandy Mossakowskiej Dagerotypy w zbiorach polskich. Katalog. Autorka spróbowała określić stan posiadania dagerotypów w naszym kraju. W tym celu spenetrowała zbiory publiczne i prywatne. Wynikiem jej pracy jest katalog obejmujący 442 pozycje. Znalazły się w nim trzy dagerotypy będące ówcześnie w posiadaniu naszego Muzeum. Obecnie zbiory Muzeum Krakowa wzbogaciły się o siedem kolejnych obiektów, z których pięć nie było znanych Mossakowskiej. Tekst poświęcony jest właśnie tym nowym, nieznanym dotąd dagerotypom.
W pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku do Muzeum trafiły pamiątki rodzinne i przedmioty należące do skoligaconych ze sobą rodzin: Płonczyńskich, Schugtów i Wojciechowskich. Wśród zakupionych obiektów znalazły się również trzy dagerotypy wykonane przez nieznanych dagerotypistów. Przedstawiają one braci Płonczyńskich: Aleksandra (1820–1858), malarza i pedagoga, oraz Wiktora (1814–1883), urzędnika sądowego, z rodziną. Trzeci z dagerotypów ukazuje szwagra Wiktora Płonczyńskiego, Henryka Schugta (1815–1873), kancelistę sądowego.
Ostatnie dwa dagerotypy zakupiono w 2014 roku od potomków Włodzimierza Tetmajera, ale związane są z jego bratem przyrodnim, Kazimierzem Tetmajerem. Przedstawiają Izabelę z Jasińskich i Jana Andrzeja Grabowskiego, rodziców Julii, matki poety, która w 1864 roku poślubiła wdowca, Adolfa Tetmajera. Jan Andrzej Grabowski (1808–1880) był warszawskim kupcem, a jego portret został wykonany przez nieznanego dagerotypistę. Dagerotyp przedstawiający jego żonę, Izabelę z Jasińskich Grabowską, jest autorstwa znanego warszawskiego dagerotypisty, a później fotografa, Karola Beyera. Ta niewielka kolekcja dagerotypów zgromadzona w Muzeum Krakowa jest niezwykle cenna.
Słowa kluczowe: dagerotyp, Kraków, Muzeum Krakowa, Aleksander Płonczyński, Wiktor Płonczyński, Henryk Schugt, Jan Andrzej Grabowski, Adolf Tetmajer
doi.org/10.32030/KRZY.2019.01
Abstrakt: Dagerotypia to jedna z najstarszych technik otrzymywania obrazów fotograficznych. Jej wynalazcą był Louis-Jacques-Mandé Daguerre (1787–1851), malarz dekoracji w teatrze, twórca i dyrektor prowadzonego w Paryżu przedsiębiorstwa widowiskowego Diorama. Francuski parlament zakupił od niego prawa do technologii, które ofiarowano światu bez zastrzeżeń patentowych. Technikę dagerotypu rozpowszechnili w Europie wędrowni fotografowie, nie brakowało też zapalonych amatorów. Wynalazek Daguerre’a szybko dotarł także na ziemie polskie, niestety do dzisiejszego dnia zachowało się niewiele dagerotypów. W 1989 roku ukazała się publikacja Wandy Mossakowskiej Dagerotypy w zbiorach polskich. Katalog. Autorka spróbowała określić stan posiadania dagerotypów w naszym kraju. W tym celu spenetrowała zbiory publiczne i prywatne. Wynikiem jej pracy jest katalog obejmujący 442 pozycje. Znalazły się w nim trzy dagerotypy będące ówcześnie w posiadaniu naszego Muzeum. Obecnie zbiory Muzeum Krakowa wzbogaciły się o siedem kolejnych obiektów, z których pięć nie było znanych Mossakowskiej. Tekst poświęcony jest właśnie tym nowym, nieznanym dotąd dagerotypom.
W pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku do Muzeum trafiły pamiątki rodzinne i przedmioty należące do skoligaconych ze sobą rodzin: Płonczyńskich, Schugtów i Wojciechowskich. Wśród zakupionych obiektów znalazły się również trzy dagerotypy wykonane przez nieznanych dagerotypistów. Przedstawiają one braci Płonczyńskich: Aleksandra (1820–1858), malarza i pedagoga, oraz Wiktora (1814–1883), urzędnika sądowego, z rodziną. Trzeci z dagerotypów ukazuje szwagra Wiktora Płonczyńskiego, Henryka Schugta (1815–1873), kancelistę sądowego.
Ostatnie dwa dagerotypy zakupiono w 2014 roku od potomków Włodzimierza Tetmajera, ale związane są z jego bratem przyrodnim, Kazimierzem Tetmajerem. Przedstawiają Izabelę z Jasińskich i Jana Andrzeja Grabowskiego, rodziców Julii, matki poety, która w 1864 roku poślubiła wdowca, Adolfa Tetmajera. Jan Andrzej Grabowski (1808–1880) był warszawskim kupcem, a jego portret został wykonany przez nieznanego dagerotypistę. Dagerotyp przedstawiający jego żonę, Izabelę z Jasińskich Grabowską, jest autorstwa znanego warszawskiego dagerotypisty, a później fotografa, Karola Beyera. Ta niewielka kolekcja dagerotypów zgromadzona w Muzeum Krakowa jest niezwykle cenna.
Słowa kluczowe: dagerotyp, Kraków, Muzeum Krakowa, Aleksander Płonczyński, Wiktor Płonczyński, Henryk Schugt, Jan Andrzej Grabowski, Adolf Tetmajer
doi.org/10.32030/KRZY.2019.01
Wojciech Walanus, Fotografie z zakładu Ignacego Kriegera w zbiorach Fototeki Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Charakterystyka i perspektywy badawcze
Informacje o autorze: dr, historyk sztuki, Instytut Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego, https://orcid.org/0000-0002-1014-9429
Abstrakt: Fototeka Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego jest jednym z najstarszych archiwów fotograficznych w Polsce, a jej zbiory, gromadzone od przeszło 130 lat, ściśle wiążą się z rozwojem i zakresem badań krakowskiej historii sztuki. Dotyczy to także ponad 900 odbitek fotograficznych wykonanych w znanym zakładzie Ignacego Kriegera (istniejącym w Krakowie w latach 1860–1926). Przedstawiają one budowle historyczne i dzieła sztuki przede wszystkim z Krakowa, a także z kilkunastu innych miejscowości (m.in. Gołuchowa, Nowego Wiśnicza, Baranowa Sandomierskiego i Biecza). Celem artykułu jest w pierwszym rzędzie ogólna charakterystyka tego zespołu – pod względem cech fizycznych, tematyki, datowania i proweniencji. Szczegółowo zostały omówione autorskie oznaczenia odbitek: sygnatury i odbijane z negatywów podpisy z numerami, korespondujące z zachowanymi spisami widoków oferowanych przez atelier Kriegera. Duży nacisk położono także na pochodzenie omawianych fotografii: widoczne na nich oznaczenia (pieczęcie, adnotacje) oraz źródła pisane (dawne inwentarze i księgi rachunkowe) pozwalają bowiem niekiedy na bardzo precyzyjne określenie sposobu nabycia odbitek, a tym samym umożliwiają ustalenie czasu ante quem powstania negatywów. Ponad jedna czwarta zespołu została zakupiona pod koniec XIX wieku przez prof. Mariana Sokołowskiego dla ówczesnego Gabinetu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego z reguły bezpośrednio u fotografa, pozostałe pochodzą z darów osób prywatnych lub instytucji, w tym zwłaszcza Komisji Historii Sztuki Akademii Umiejętności oraz Grona Konserwatorów Galicji Zachodniej.
Analiza omawianego zespołu pozwala nakreślić kilka perspektyw badawczych, które przedstawiono w drugiej części artykułu. Na trzech dobrze udokumentowanych źródłowo przykładach – fotografiach późnogotyckiego poliptyku swa. Jana Jałmużnika z krakowskiego kościoła Augustianów, reprodukcji malowidła z antycznej wazy w zbiorach gołuchowskich oraz fotografii XVIII-wiecznego planu Rzeszowa – pokazano ścisłe związki pomiędzy działalnością zakładu Kriegerów a badaniami naukowymi prowadzonymi przez krakowskich historyków sztuki, w tym zwłaszcza Mariana Sokołowskiego.
Słowa kluczowe: fotografia, historia fotografii, Kraków, Ignacy Krieger, Fototeka, Instytut Historii Sztuki, Uniwersytet Jagielloński, Marian Sokołowski
doi.org/10.32030/KRZY.2019.02
Abstrakt: Fototeka Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego jest jednym z najstarszych archiwów fotograficznych w Polsce, a jej zbiory, gromadzone od przeszło 130 lat, ściśle wiążą się z rozwojem i zakresem badań krakowskiej historii sztuki. Dotyczy to także ponad 900 odbitek fotograficznych wykonanych w znanym zakładzie Ignacego Kriegera (istniejącym w Krakowie w latach 1860–1926). Przedstawiają one budowle historyczne i dzieła sztuki przede wszystkim z Krakowa, a także z kilkunastu innych miejscowości (m.in. Gołuchowa, Nowego Wiśnicza, Baranowa Sandomierskiego i Biecza). Celem artykułu jest w pierwszym rzędzie ogólna charakterystyka tego zespołu – pod względem cech fizycznych, tematyki, datowania i proweniencji. Szczegółowo zostały omówione autorskie oznaczenia odbitek: sygnatury i odbijane z negatywów podpisy z numerami, korespondujące z zachowanymi spisami widoków oferowanych przez atelier Kriegera. Duży nacisk położono także na pochodzenie omawianych fotografii: widoczne na nich oznaczenia (pieczęcie, adnotacje) oraz źródła pisane (dawne inwentarze i księgi rachunkowe) pozwalają bowiem niekiedy na bardzo precyzyjne określenie sposobu nabycia odbitek, a tym samym umożliwiają ustalenie czasu ante quem powstania negatywów. Ponad jedna czwarta zespołu została zakupiona pod koniec XIX wieku przez prof. Mariana Sokołowskiego dla ówczesnego Gabinetu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego z reguły bezpośrednio u fotografa, pozostałe pochodzą z darów osób prywatnych lub instytucji, w tym zwłaszcza Komisji Historii Sztuki Akademii Umiejętności oraz Grona Konserwatorów Galicji Zachodniej.
Analiza omawianego zespołu pozwala nakreślić kilka perspektyw badawczych, które przedstawiono w drugiej części artykułu. Na trzech dobrze udokumentowanych źródłowo przykładach – fotografiach późnogotyckiego poliptyku swa. Jana Jałmużnika z krakowskiego kościoła Augustianów, reprodukcji malowidła z antycznej wazy w zbiorach gołuchowskich oraz fotografii XVIII-wiecznego planu Rzeszowa – pokazano ścisłe związki pomiędzy działalnością zakładu Kriegerów a badaniami naukowymi prowadzonymi przez krakowskich historyków sztuki, w tym zwłaszcza Mariana Sokołowskiego.
Słowa kluczowe: fotografia, historia fotografii, Kraków, Ignacy Krieger, Fototeka, Instytut Historii Sztuki, Uniwersytet Jagielloński, Marian Sokołowski
doi.org/10.32030/KRZY.2019.02
Joanna Strzyżewska, Lustro pamięci. O negatywach z Muzeum Techniczno-Przemysłowego
Informacje o autorce: historyk sztuki, kustosz Muzeum Krakowa, kierownik Kamienicy Hipolitów, oddziału Muzeum Krakowa, https://orcid.org/0000-0001-5755-7641
Abstrakt: W 1967 roku Biblioteka Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie przekazała do Muzeum Historycznego Miasta Krakowa zbiór klisz szklanych pochodzący z dawnej pracowni fotograficznej Muzeum Przemysłu Artystycznego, czyli z nieistniejącego od 1950 roku Miejskiego Muzeum Przemysłowego. Kolekcja przejęta przez Muzeum Historyczne składa się z 1790 obiektów, są to klisze szklane z emulsją bromo-żelatynową, błony cięte oraz wyciągi barwne do reprodukcji drukarskiej. Wraz z kliszami zostały też przekazane karty magazynowe z numerami i zwięzłymi opisami klisz, ułatwiające ich rozpoznanie.
Krakowskie Muzeum Techniczno-Przemysłowe powstało w 1868 roku z inicjatywy lekarza i społecznika Adriana Baranieckiego (1828–1891), który w latach 1864–1868 przebywał w Anglii. Zapoznał się tam ze zbiorami i działalnością South Kensington Museum oraz zgromadził około 5 tysięcy eksponatów, które w 1868 roku ofiarował miastu Kraków.
Kolekcja składała się głównie z próbek surowców, modeli maszyn i narzędzi. Rozrosła się bardzo szybko dzięki akcji zbierania darów od społeczeństwa. Muzeum posiadało też stały fundusz przeznaczony na zakupy, a od chwili powstania wzorcowych warsztatów muzealnych do kolekcji doszły wyroby tychże warsztatów oraz obiekty pokonkursowe.
Zachowane negatywy umożliwiają poznanie zarówno samego budynku Muzeum, jak też jego zbiorów i szeroko zakrojonej działalności. To dokumentacja prowadzonych przez instytucję kursów zawodowych i doszkalających, warsztatów i działalności usługowej, promocja wystaw i wydawnictw. Ciekawie i dobrze reprezentowane są również wydarzenia odbywające się poza budynkiem Muzeum, ale przez nie organizowane. W takim podejściu możemy odnaleźć nowoczesne myślenie o promocji i reklamie instytucji, a także element świadomego budowania marki Muzeum.
Zespół ten tradycyjnie wiązany jest z nazwiskiem Stanisława Kolowcy (1904–1968), który przez 14 lat, od 1925 do 1938 roku, prowadził pracownię fotograficzną Muzeum Przemysłowego. Pozostawił dokumentację wystaw, obiektów, miejsc i ludzi, ale jego zdjęcia maja także niezaprzeczalny walor artystyczny. Decydują o tym zarówno sposób ujęcia, budowanie wewnętrznej przestrzeni, jak i światło. Formalna doskonałość i umiejętne spojrzenie artysty na przedmiot sprawiają, że odbieramy go jako zadziwiająco prawdziwy. Fotografie, które stworzył Stanisław Kolowca, to wzorzec dla tych, którzy dokumentują, inwentaryzują i digitalizują dzieła sztuki.
Słowa kluczowe: Muzeum Techniczno-Przemysłowe, Adrian Baraniecki, Stanisław Kolowca, fotografia, dokument, Warsztaty Krakowskie, kursy zawodowe, wystawy, ulica Rajska 12
doi.org/10.32030/KRZY.2019.03
Abstrakt: W 1967 roku Biblioteka Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie przekazała do Muzeum Historycznego Miasta Krakowa zbiór klisz szklanych pochodzący z dawnej pracowni fotograficznej Muzeum Przemysłu Artystycznego, czyli z nieistniejącego od 1950 roku Miejskiego Muzeum Przemysłowego. Kolekcja przejęta przez Muzeum Historyczne składa się z 1790 obiektów, są to klisze szklane z emulsją bromo-żelatynową, błony cięte oraz wyciągi barwne do reprodukcji drukarskiej. Wraz z kliszami zostały też przekazane karty magazynowe z numerami i zwięzłymi opisami klisz, ułatwiające ich rozpoznanie.
Krakowskie Muzeum Techniczno-Przemysłowe powstało w 1868 roku z inicjatywy lekarza i społecznika Adriana Baranieckiego (1828–1891), który w latach 1864–1868 przebywał w Anglii. Zapoznał się tam ze zbiorami i działalnością South Kensington Museum oraz zgromadził około 5 tysięcy eksponatów, które w 1868 roku ofiarował miastu Kraków.
Kolekcja składała się głównie z próbek surowców, modeli maszyn i narzędzi. Rozrosła się bardzo szybko dzięki akcji zbierania darów od społeczeństwa. Muzeum posiadało też stały fundusz przeznaczony na zakupy, a od chwili powstania wzorcowych warsztatów muzealnych do kolekcji doszły wyroby tychże warsztatów oraz obiekty pokonkursowe.
Zachowane negatywy umożliwiają poznanie zarówno samego budynku Muzeum, jak też jego zbiorów i szeroko zakrojonej działalności. To dokumentacja prowadzonych przez instytucję kursów zawodowych i doszkalających, warsztatów i działalności usługowej, promocja wystaw i wydawnictw. Ciekawie i dobrze reprezentowane są również wydarzenia odbywające się poza budynkiem Muzeum, ale przez nie organizowane. W takim podejściu możemy odnaleźć nowoczesne myślenie o promocji i reklamie instytucji, a także element świadomego budowania marki Muzeum.
Zespół ten tradycyjnie wiązany jest z nazwiskiem Stanisława Kolowcy (1904–1968), który przez 14 lat, od 1925 do 1938 roku, prowadził pracownię fotograficzną Muzeum Przemysłowego. Pozostawił dokumentację wystaw, obiektów, miejsc i ludzi, ale jego zdjęcia maja także niezaprzeczalny walor artystyczny. Decydują o tym zarówno sposób ujęcia, budowanie wewnętrznej przestrzeni, jak i światło. Formalna doskonałość i umiejętne spojrzenie artysty na przedmiot sprawiają, że odbieramy go jako zadziwiająco prawdziwy. Fotografie, które stworzył Stanisław Kolowca, to wzorzec dla tych, którzy dokumentują, inwentaryzują i digitalizują dzieła sztuki.
Słowa kluczowe: Muzeum Techniczno-Przemysłowe, Adrian Baraniecki, Stanisław Kolowca, fotografia, dokument, Warsztaty Krakowskie, kursy zawodowe, wystawy, ulica Rajska 12
doi.org/10.32030/KRZY.2019.03
Kamila Kłudkiewicz, Historia i rola Fototeki Instytutu Historii Sztuki w stuletniej historii nauczania historii sztuki i badań naukowych w Poznaniu. Ogólna charakterystyka i wynik wstępnych badań
Informacje o autorce: dr, historyk sztuki, adiunkt w Instytucie Historii Sztuki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, http://orcid.org/0000-0002-5915-4560
Abstrakt: Fototeka w Instytucie Historii Sztuki jest wyjątkowym zbiorem. Dokumentuje wizualny warsztat dydaktyczny i badawczy od momentu powstania pierwszej akademickiej historii sztuki w Poznaniu na niemieckiej Królewskiej Akademii (1903–1918), następnie polskim seminarium historii sztuki na Uniwersytecie Poznańskim (1919–1939), niemieckim instytucie na nazistowskim Uniwersytecie Rzeszy (1940–1945), w końcu w polskim Instytucie Historii Sztuki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu po II wojnie światowej. Najstarszy zbiór w Fototece jak dotąd nie został opracowany. Składa się na niego około 2800 grafik i reprodukcji oraz około 6000 szklanych diapozytywów. Te materiały pochodzą z okresu od 1903 roku (założenia niemieckiej Królewskiej Akademii) do 1975 roku (założenia Fototeki przy Instytucie Historii Sztuki UAM). Każda z wymienionych wyżej instytucji stworzyła własną kolekcję materiałów wizualnych przeznaczonych do nauczania historii sztuki, jednocześnie przejmując i wchłaniając reprodukcje po poprzednikach. W rezultacie dzisiejszy zbiór odzwierciedla skomplikowaną historię poznańskiej historii sztuki. W tekście znalazły się podstawowe informacje na temat poznańskiego zbioru, wskazano również problemy badawcze, jakimi praca nad nim może zaowocować.
Słowa kluczowe: fototeki uniwersyteckie, fototeki, Fototeka Instytutu Historii Sztuki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, historia sztuki w Poznaniu
doi.org/10.32030/KRZY.2019.04
Abstrakt: Fototeka w Instytucie Historii Sztuki jest wyjątkowym zbiorem. Dokumentuje wizualny warsztat dydaktyczny i badawczy od momentu powstania pierwszej akademickiej historii sztuki w Poznaniu na niemieckiej Królewskiej Akademii (1903–1918), następnie polskim seminarium historii sztuki na Uniwersytecie Poznańskim (1919–1939), niemieckim instytucie na nazistowskim Uniwersytecie Rzeszy (1940–1945), w końcu w polskim Instytucie Historii Sztuki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu po II wojnie światowej. Najstarszy zbiór w Fototece jak dotąd nie został opracowany. Składa się na niego około 2800 grafik i reprodukcji oraz około 6000 szklanych diapozytywów. Te materiały pochodzą z okresu od 1903 roku (założenia niemieckiej Królewskiej Akademii) do 1975 roku (założenia Fototeki przy Instytucie Historii Sztuki UAM). Każda z wymienionych wyżej instytucji stworzyła własną kolekcję materiałów wizualnych przeznaczonych do nauczania historii sztuki, jednocześnie przejmując i wchłaniając reprodukcje po poprzednikach. W rezultacie dzisiejszy zbiór odzwierciedla skomplikowaną historię poznańskiej historii sztuki. W tekście znalazły się podstawowe informacje na temat poznańskiego zbioru, wskazano również problemy badawcze, jakimi praca nad nim może zaowocować.
Słowa kluczowe: fototeki uniwersyteckie, fototeki, Fototeka Instytutu Historii Sztuki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, historia sztuki w Poznaniu
doi.org/10.32030/KRZY.2019.04
Kamila Wasilewska-Prędki, Fotograficzne judaika w zbiorach Muzeum Etnograficznego im. Seweryna Udzieli w Krakowie
Informacje o autorce: historyczka i judaistka, kustosz w Dziale Dokumentacji Kontekstów Kulturowych Muzeum Etnograficznego im. Seweryna Udzieli w Krakowie, https://orcid.org/0000-0002-9999-4951
Abstrakt: Fotografie o tematyce żydowskiej stanowią najliczniejszy zbiór judaików zgromadzonych w archiwum Muzeum Etnograficznego w Krakowie. Do najstarszych i zarazem najcenniejszych należą te pochodzące z albumu prof. Izydora Kopernickiego (1825–1891) Types et costumes de la Pologne. Jest to zespół 104 fotografii z okresu od lat sześćdziesiątych do osiemdziesiątych XIX wieku, przedstawiających ludność żydowską głównie z terenu Krakowa, Lwowa i Warszawy, ale zawiera także pojedyncze przykłady z mniejszych miejscowości dawnej Galicji Wschodniej. Ponad połowa wszystkich zdjęć typów żydowskich została wykonana przez krakowskich fotografów żydowskiego pochodzenia: Szymona Balicera (ok. 1824–1885) i Ignacego Kriegera (1817–1889). Z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XIX wieku pochodzi 11 fotografii wykonanych przez Michała Greima (1828–1911), na których autor uwiecznił postaci Żydów podolskich.
Z początku XX wieku pochodzą fotografie Władysława Postawki (1883–1932) ukazujące żydowskich mieszkańców jego rodzinnych majątków w Świętokrzyskiem.
Na lata I wojny światowej datują się fotografie wykonane w ramach prac dokumentacyjnych Komisji Krajoznawczej, powołanej w 1916 roku w okupowanej Warszawie. Zasięg terytorialny uwiecznionych miejsc i postaci, z których wiele przedstawia ludność żydowską, to w znakomitej większości teren Kongresówki (wyjątkiem są fotografie z krakowskiego Kazimierza): Warszawa, Łódź, Łęczyca, Kutno, Łuków, Sandomierz, Biała Podlaska i inne.
Z okresu międzywojennego pochodzą dwa większe zespoły fotografii z początku lat trzydziestych XX wieku. Pierwszy z nich stanowią materiały z Agencji Fotograficznej Światowid, autorstwa Wilhelma Ze’eva Aleksandrowicza, przedstawiające widoki krakowskiego Kazimierza oraz wesele córki cadyka z Bobowej, Ben Ziona Halberstamma. Drugi to cykl portretowych fotografii Żydów z Myślenic, wykonanych w plenerze przez nieznanego fotografa.
Z czasów Holokaustu zachował się w zbiorach MEK zespół przejmujących fotografii ukazujących mieszkańców jednego z mniejszych gett na terenie Generalnego Gubernatorstwa (1940–1942).
Ponadto w archiwum MEK znajduje się szereg pojedynczych fotografii o tematyce żydowskiej, przedstawiających chociażby cmentarze czy synagogi, w większości już nieistniejące.
Słowa kluczowe: Muzeum Etnograficzne w Krakowie, fotografia, Żydzi, judaika, typy ludzkie, etnografia, antropologia, wojna, Holokaust
doi.org/10.32030/KRZY.2019.05
Abstrakt: Fotografie o tematyce żydowskiej stanowią najliczniejszy zbiór judaików zgromadzonych w archiwum Muzeum Etnograficznego w Krakowie. Do najstarszych i zarazem najcenniejszych należą te pochodzące z albumu prof. Izydora Kopernickiego (1825–1891) Types et costumes de la Pologne. Jest to zespół 104 fotografii z okresu od lat sześćdziesiątych do osiemdziesiątych XIX wieku, przedstawiających ludność żydowską głównie z terenu Krakowa, Lwowa i Warszawy, ale zawiera także pojedyncze przykłady z mniejszych miejscowości dawnej Galicji Wschodniej. Ponad połowa wszystkich zdjęć typów żydowskich została wykonana przez krakowskich fotografów żydowskiego pochodzenia: Szymona Balicera (ok. 1824–1885) i Ignacego Kriegera (1817–1889). Z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XIX wieku pochodzi 11 fotografii wykonanych przez Michała Greima (1828–1911), na których autor uwiecznił postaci Żydów podolskich.
Z początku XX wieku pochodzą fotografie Władysława Postawki (1883–1932) ukazujące żydowskich mieszkańców jego rodzinnych majątków w Świętokrzyskiem.
Na lata I wojny światowej datują się fotografie wykonane w ramach prac dokumentacyjnych Komisji Krajoznawczej, powołanej w 1916 roku w okupowanej Warszawie. Zasięg terytorialny uwiecznionych miejsc i postaci, z których wiele przedstawia ludność żydowską, to w znakomitej większości teren Kongresówki (wyjątkiem są fotografie z krakowskiego Kazimierza): Warszawa, Łódź, Łęczyca, Kutno, Łuków, Sandomierz, Biała Podlaska i inne.
Z okresu międzywojennego pochodzą dwa większe zespoły fotografii z początku lat trzydziestych XX wieku. Pierwszy z nich stanowią materiały z Agencji Fotograficznej Światowid, autorstwa Wilhelma Ze’eva Aleksandrowicza, przedstawiające widoki krakowskiego Kazimierza oraz wesele córki cadyka z Bobowej, Ben Ziona Halberstamma. Drugi to cykl portretowych fotografii Żydów z Myślenic, wykonanych w plenerze przez nieznanego fotografa.
Z czasów Holokaustu zachował się w zbiorach MEK zespół przejmujących fotografii ukazujących mieszkańców jednego z mniejszych gett na terenie Generalnego Gubernatorstwa (1940–1942).
Ponadto w archiwum MEK znajduje się szereg pojedynczych fotografii o tematyce żydowskiej, przedstawiających chociażby cmentarze czy synagogi, w większości już nieistniejące.
Słowa kluczowe: Muzeum Etnograficzne w Krakowie, fotografia, Żydzi, judaika, typy ludzkie, etnografia, antropologia, wojna, Holokaust
doi.org/10.32030/KRZY.2019.05
WOKÓŁ MUZEALIÓW
Michał Szczerba, Album fotografii członków Towarzystwa Strzeleckiego Krakowskiego ze zbiorów Muzeum Krakowa
Informacje o autorze: dr, historyk, adiunkt Muzeum Krakowa, Celestat, oddział Muzeum Krakowa, https://orcid.org/0000-0002-3214-0003
Abstrakt: Album fotografii członków Towarzystwa Strzeleckiego Krakowskiego (TSK) z drugiej połowy XIX wieku (nr inw. MHK-240/BrK/1-58) jest niewątpliwie jednym z najbardziej interesujących muzealiów w kolekcji krakowskiego Bractwa Kurkowego. Dostarcza wielu informacji o takich zagadnieniach, jak historia XIX-wiecznego TSK, jego organizacja oraz struktura, a ponadto dzieje fotografii i zakładów fotograficznych w Krakowie oraz Wiedniu, Peszcie, Lwowie czy Paryżu.
Zbiór fotografii zawiera wizerunki 57 przedstawicieli Towarzystwa Strzeleckiego Krakowskiego, którzy czynnie działali w organizacji od lat trzydziestych do lat siedemdziesiątych XIX wieku. Forma ujęć to popularne w owym czasie carte de visite, które zapoczątkował paryski fotograf André-Adolphe-Eugène Disdéri. Fotografia jego autorstwa także znalazła się w albumie – przedstawia Wincentego Wolffa, bankiera, senatora, członka Rządu Narodowego w 1848 roku, przewodniczącego Kongregacji Kupieckiej w Krakowie, wiceprezesa Towarzystwa Dobroczynności, członka Arcybractwa Miłosierdzia i Banku Pobożnego oraz wieloletniego prezesa Towarzystwa Strzeleckiego Krakowskiego. Wolff jest przykładem najprężniej działających członków TSK. W albumie znalazły się także fotografie mniej wpływowych towarzyszy strzeleckich, którzy nie pełnili wyższych funkcji w organizacji. Należą do nich m.in. Jan Kanty Knowiakowski, właściciel cukierni, Michał Borowski, urzędnik, czy Henryk Czerny, właściciel składu węgla. Ich ujęcia wykonał wybitny krakowski fotograf Ignacy Krieger w swoim atelier na rogu Rynku Głównego 42 i ulicy św. Jana 37. Spośród innych właścicieli krakowskich atelier fotograficznych można wymienić Walerego Rzewuskiego, który wykonał 30 ujęć znajdujących się w albumie, Szymona Balicera i Awita Szuberta (po trzy fotografie) oraz Adolfa Hübnera i Ignacego Mazka (po dwa ujęcia). Zagranicznych fotografów, których zdjęcia znalazły się w omawianym zbiorze, reprezentują: György Klösz z Pesztu, Teodor Szajnok i Ignacy Stahl z Lwowa, Emil Rabending, Karol Jagemann i atelier Kundegraber & Lichtenstern z Wiednia, a także wspomniany już André-Adolphe-Eugène Disdéri z Paryża.
Fotografie znajdujące się w albumie Towarzystwa Strzeleckiego Krakowskiego prezentują przekrój mieszczaństwa krakowskiego – działaczy, handlowców, kupców czy hotelarzy krakowskich – są oni niewątpliwie grupą społeczną, która miała wpływ na kondycję miasta w omawianym czasie. Podobnie zakłady fotograficzne ukazują stan krakowskiej fotografii od lat trzydziestych do lat siedemdziesiątych XIX wieku.
Słowa kluczowe: Kraków w XIX wieku, mieszczaństwo krakowskie w XIX wieku, Bractwo Kurkowe, Towarzystwo Strzeleckie Krakowskie, historia fotografii, fotografia krakowska w XIX wieku, fotografia polska w XIX wieku, fotografia europejska w XIX wieku, carte de visite
doi.org/10.32030/KRZY.2019.06
Abstrakt: Album fotografii członków Towarzystwa Strzeleckiego Krakowskiego (TSK) z drugiej połowy XIX wieku (nr inw. MHK-240/BrK/1-58) jest niewątpliwie jednym z najbardziej interesujących muzealiów w kolekcji krakowskiego Bractwa Kurkowego. Dostarcza wielu informacji o takich zagadnieniach, jak historia XIX-wiecznego TSK, jego organizacja oraz struktura, a ponadto dzieje fotografii i zakładów fotograficznych w Krakowie oraz Wiedniu, Peszcie, Lwowie czy Paryżu.
Zbiór fotografii zawiera wizerunki 57 przedstawicieli Towarzystwa Strzeleckiego Krakowskiego, którzy czynnie działali w organizacji od lat trzydziestych do lat siedemdziesiątych XIX wieku. Forma ujęć to popularne w owym czasie carte de visite, które zapoczątkował paryski fotograf André-Adolphe-Eugène Disdéri. Fotografia jego autorstwa także znalazła się w albumie – przedstawia Wincentego Wolffa, bankiera, senatora, członka Rządu Narodowego w 1848 roku, przewodniczącego Kongregacji Kupieckiej w Krakowie, wiceprezesa Towarzystwa Dobroczynności, członka Arcybractwa Miłosierdzia i Banku Pobożnego oraz wieloletniego prezesa Towarzystwa Strzeleckiego Krakowskiego. Wolff jest przykładem najprężniej działających członków TSK. W albumie znalazły się także fotografie mniej wpływowych towarzyszy strzeleckich, którzy nie pełnili wyższych funkcji w organizacji. Należą do nich m.in. Jan Kanty Knowiakowski, właściciel cukierni, Michał Borowski, urzędnik, czy Henryk Czerny, właściciel składu węgla. Ich ujęcia wykonał wybitny krakowski fotograf Ignacy Krieger w swoim atelier na rogu Rynku Głównego 42 i ulicy św. Jana 37. Spośród innych właścicieli krakowskich atelier fotograficznych można wymienić Walerego Rzewuskiego, który wykonał 30 ujęć znajdujących się w albumie, Szymona Balicera i Awita Szuberta (po trzy fotografie) oraz Adolfa Hübnera i Ignacego Mazka (po dwa ujęcia). Zagranicznych fotografów, których zdjęcia znalazły się w omawianym zbiorze, reprezentują: György Klösz z Pesztu, Teodor Szajnok i Ignacy Stahl z Lwowa, Emil Rabending, Karol Jagemann i atelier Kundegraber & Lichtenstern z Wiednia, a także wspomniany już André-Adolphe-Eugène Disdéri z Paryża.
Fotografie znajdujące się w albumie Towarzystwa Strzeleckiego Krakowskiego prezentują przekrój mieszczaństwa krakowskiego – działaczy, handlowców, kupców czy hotelarzy krakowskich – są oni niewątpliwie grupą społeczną, która miała wpływ na kondycję miasta w omawianym czasie. Podobnie zakłady fotograficzne ukazują stan krakowskiej fotografii od lat trzydziestych do lat siedemdziesiątych XIX wieku.
Słowa kluczowe: Kraków w XIX wieku, mieszczaństwo krakowskie w XIX wieku, Bractwo Kurkowe, Towarzystwo Strzeleckie Krakowskie, historia fotografii, fotografia krakowska w XIX wieku, fotografia polska w XIX wieku, fotografia europejska w XIX wieku, carte de visite
doi.org/10.32030/KRZY.2019.06
Joanna Gellner, Między przedmiotem a podmiotem. Zwierzęta na fotografiach ze zbiorów Muzeum Krakowa
Informacje o autorce: historyk, adiunkt Muzeum Krakowa, Dział Fotografii Krakowskiej Muzeum Krakowa, http://orcid.org/0000-0002-7976-2344
Abstrakt: Artykuł jest rodzajem refleksji na temat obecności zwierząt na fotografiach w zbiorach Muzeum Krakowa. Wzajemne relacje ludzi i zwierząt są we współczesnym świecie tematem niezwykle popularnym. Zainteresowanie zwierzętami w ostatnich latach lawinowo wzrasta. Muzea i galerie sztuki także nie stronią od tej kwestii i decydują się na organizowanie wystaw o tematyce zwierzęcej. Za każdym razem tego typu ekspozycja spotyka się z dużym oddźwiękiem społecznym, rezonując jednocześnie wśród nowych grup odbiorców wystaw muzealnych. W ostatnich latach wykrystalizowała się również dziedzina akademicka, jaką są studia nad zwierzętami (animal studies), określane także jako studia nad relacjami ludzko-zwierzęcymi (human-animal studies). Założeniem jest patrzenie na kwestię zwierząt przez pryzmat różnych nauk – nie tylko biologii, ale także filozofii, historii, antropologii czy psychologii, przy jednoczesnej deantropomorfizacji tych dziedzin w kontekście mówienia o zwierzętach.
Refleksja na temat obecności zwierząt na fotografach znajdujących się w zbiorach Muzeum Krakowa wydaje się wręcz niezbędna w specjalnym numerze rocznika „Krzysztofory” poświęconemu właśnie temu medium. Warto przypomnieć, że zwierzęcy problem badawczy zaistniał w przestrzeni wystawowej Muzeum Krakowa już w 2016 roku w postaci wystawy czasowej Jak pies z kotem, na której wątki zwierzęce zostały zaprezentowane po raz pierwszy w historii Muzeum. W zbiorze zwierzęcych fotografii Muzeum Krakowa znajdują się zarówno portrety atelierowe, dokumentacyjne, reporterskie ujęcia z krakowskich ulic, jak i zdjęcia amatorskie, będące swoistą kroniką rodzinną oraz rodzajowymi widokami miasta i okolic. Podstawowym kryterium doboru była obecność zwierzęcia na zdjęciu, dlatego też omawiane fotografie obejmują okres od XIX do początku XXI wieku. Na potrzeby niniejszego artykułu omówiono je w kilku grupach według kryterium gatunkowego, począwszy od psów i kotów, przez konie, a skończywszy na specyficznej kategorii zwierząt dzikich żyjących w mieście, jak gołębie czy wiewiórki. Ze względu na swoją specyfikę osobno potraktowane są zdjęcia z krakowskiego Ogrodu Zoologicznego oraz związane z opieką nad zwierzętami.
Słowa kluczowe: historia Krakowa, Muzeum Krakowa, animal studies, historia fotografii, zwierzęta, psy, koty, konie, gołębie, ogród zoologiczny
doi.org/10.32030/KRZY.2019.07
Abstrakt: Artykuł jest rodzajem refleksji na temat obecności zwierząt na fotografiach w zbiorach Muzeum Krakowa. Wzajemne relacje ludzi i zwierząt są we współczesnym świecie tematem niezwykle popularnym. Zainteresowanie zwierzętami w ostatnich latach lawinowo wzrasta. Muzea i galerie sztuki także nie stronią od tej kwestii i decydują się na organizowanie wystaw o tematyce zwierzęcej. Za każdym razem tego typu ekspozycja spotyka się z dużym oddźwiękiem społecznym, rezonując jednocześnie wśród nowych grup odbiorców wystaw muzealnych. W ostatnich latach wykrystalizowała się również dziedzina akademicka, jaką są studia nad zwierzętami (animal studies), określane także jako studia nad relacjami ludzko-zwierzęcymi (human-animal studies). Założeniem jest patrzenie na kwestię zwierząt przez pryzmat różnych nauk – nie tylko biologii, ale także filozofii, historii, antropologii czy psychologii, przy jednoczesnej deantropomorfizacji tych dziedzin w kontekście mówienia o zwierzętach.
Refleksja na temat obecności zwierząt na fotografach znajdujących się w zbiorach Muzeum Krakowa wydaje się wręcz niezbędna w specjalnym numerze rocznika „Krzysztofory” poświęconemu właśnie temu medium. Warto przypomnieć, że zwierzęcy problem badawczy zaistniał w przestrzeni wystawowej Muzeum Krakowa już w 2016 roku w postaci wystawy czasowej Jak pies z kotem, na której wątki zwierzęce zostały zaprezentowane po raz pierwszy w historii Muzeum. W zbiorze zwierzęcych fotografii Muzeum Krakowa znajdują się zarówno portrety atelierowe, dokumentacyjne, reporterskie ujęcia z krakowskich ulic, jak i zdjęcia amatorskie, będące swoistą kroniką rodzinną oraz rodzajowymi widokami miasta i okolic. Podstawowym kryterium doboru była obecność zwierzęcia na zdjęciu, dlatego też omawiane fotografie obejmują okres od XIX do początku XXI wieku. Na potrzeby niniejszego artykułu omówiono je w kilku grupach według kryterium gatunkowego, począwszy od psów i kotów, przez konie, a skończywszy na specyficznej kategorii zwierząt dzikich żyjących w mieście, jak gołębie czy wiewiórki. Ze względu na swoją specyfikę osobno potraktowane są zdjęcia z krakowskiego Ogrodu Zoologicznego oraz związane z opieką nad zwierzętami.
Słowa kluczowe: historia Krakowa, Muzeum Krakowa, animal studies, historia fotografii, zwierzęta, psy, koty, konie, gołębie, ogród zoologiczny
doi.org/10.32030/KRZY.2019.07
FOTOGRAFOWIE
Anna Bednarek, Kriegerowie – biografia niemożliwa?
Informacje o autorce: historyczka sztuki, adiunkt Muzeum Krakowa, Dział Inwentaryzacji i Gromadzenia Zbiorów Muzeum Krakowa, http://orcid.org/0000-0001-7370-2642
Abstrakt: Biografia Ignacego Kriegera i jego rodziny pełna jest luk i niejasności. Mimo prób podejmowanych przez kolejnych badaczy wiele podstawowych faktów do dziś pozostaje niewyjaśnionych, czego powodem jest brak źródeł. Celem artykułu jest weryfikacja dotychczasowych ustaleń i wzbogacenie ich o nowe informacje.
Ignacy Krieger (1817?–1889) i Anna (1818/1820–1899) mieli najprawdopodobniej sześcioro dzieci: Janette Hof (ok. 1843–1913), Natana (1844–1903), Amalię (1845/1846–1928), Franciszkę (1847/1848–1894), Paulinę Fuchs (ur. 1854) i Józefę Baum (1861–1932). Rodzina była wyznania mojżeszowego, ale ulegała stopniowej polonizacji. Kriegerowie pochodzili spoza Krakowa, w latach czterdziestych i pięćdziesiątych XIX wieku mieszkali w Lipniku (obecnie część Bielska-Białej). Nie wiadomo, czym Ignacy się tam zajmował ani kiedy zajął się fotografią. W 1860 roku otworzył w Krakowie atelier, mieszczące się najpierw przy ulicy Grodzkiej 13, a następnie na rogu Rynku Głównego 42 i ulicy św. Jana 37. Na początku lat sześćdziesiątych Krieger prowadził również zakład w Tarnowie.
Po jego śmierci zakład fotograficzny działał niezmiennie pod tym samym nazwiskiem, a prowadziły go jego dzieci – Natan i Amalia, którzy zawodu zapewne nauczyli się przy ojcu. W związku ze swoją działalnością utrzymywali kontakty z krakowskim środowiskiem naukowym, byli również członkami Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Krakowa. Amalia Krieger pod koniec życia, w 1926 roku, przekazała negatywy i wyposażenie atelier gminie miasta Krakowa, ustanawiając jednocześnie fundację im. bł. pamięci Ignacego, Natana i Amalii Kriegerów. Losy tej spuścizny po jej śmierci nie są jednak jasne. Negatywy trafiły do Muzeum Przemysłowego w Krakowie, a po jego likwidacji do Biblioteki Akademii Sztuk Pięknych, skąd ostatecznie w 1967 roku przekazane zostały do Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Nie udało się natomiast odnaleźć większości wyposażenia zakładu z wyjątkiem stołu, zachowanego w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Na spuściznę prywatną Kriegerów składają się meble i drobne przedmioty, przekazane przez Amalie do Muzeum Przemysłowego (obecnie znajdujące się w Muzeum Narodowym w Krakowie), a także fotografie rodzinne (w Muzeum Krakowa i Muzeum Fotografii w Krakowie). Nagrobki Ignacego i Natana zachowały się do dziś na cmentarzu żydowskim przy ulicy Miodowej w Krakowie.
Słowa kluczowe: Ignacy Krieger, Natan Krieger, Amalia Krieger, historia fotografii, fotografia w Krakowie
doi.org/10.32030/KRZY.2019.08
Abstrakt: Biografia Ignacego Kriegera i jego rodziny pełna jest luk i niejasności. Mimo prób podejmowanych przez kolejnych badaczy wiele podstawowych faktów do dziś pozostaje niewyjaśnionych, czego powodem jest brak źródeł. Celem artykułu jest weryfikacja dotychczasowych ustaleń i wzbogacenie ich o nowe informacje.
Ignacy Krieger (1817?–1889) i Anna (1818/1820–1899) mieli najprawdopodobniej sześcioro dzieci: Janette Hof (ok. 1843–1913), Natana (1844–1903), Amalię (1845/1846–1928), Franciszkę (1847/1848–1894), Paulinę Fuchs (ur. 1854) i Józefę Baum (1861–1932). Rodzina była wyznania mojżeszowego, ale ulegała stopniowej polonizacji. Kriegerowie pochodzili spoza Krakowa, w latach czterdziestych i pięćdziesiątych XIX wieku mieszkali w Lipniku (obecnie część Bielska-Białej). Nie wiadomo, czym Ignacy się tam zajmował ani kiedy zajął się fotografią. W 1860 roku otworzył w Krakowie atelier, mieszczące się najpierw przy ulicy Grodzkiej 13, a następnie na rogu Rynku Głównego 42 i ulicy św. Jana 37. Na początku lat sześćdziesiątych Krieger prowadził również zakład w Tarnowie.
Po jego śmierci zakład fotograficzny działał niezmiennie pod tym samym nazwiskiem, a prowadziły go jego dzieci – Natan i Amalia, którzy zawodu zapewne nauczyli się przy ojcu. W związku ze swoją działalnością utrzymywali kontakty z krakowskim środowiskiem naukowym, byli również członkami Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Krakowa. Amalia Krieger pod koniec życia, w 1926 roku, przekazała negatywy i wyposażenie atelier gminie miasta Krakowa, ustanawiając jednocześnie fundację im. bł. pamięci Ignacego, Natana i Amalii Kriegerów. Losy tej spuścizny po jej śmierci nie są jednak jasne. Negatywy trafiły do Muzeum Przemysłowego w Krakowie, a po jego likwidacji do Biblioteki Akademii Sztuk Pięknych, skąd ostatecznie w 1967 roku przekazane zostały do Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Nie udało się natomiast odnaleźć większości wyposażenia zakładu z wyjątkiem stołu, zachowanego w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Na spuściznę prywatną Kriegerów składają się meble i drobne przedmioty, przekazane przez Amalie do Muzeum Przemysłowego (obecnie znajdujące się w Muzeum Narodowym w Krakowie), a także fotografie rodzinne (w Muzeum Krakowa i Muzeum Fotografii w Krakowie). Nagrobki Ignacego i Natana zachowały się do dziś na cmentarzu żydowskim przy ulicy Miodowej w Krakowie.
Słowa kluczowe: Ignacy Krieger, Natan Krieger, Amalia Krieger, historia fotografii, fotografia w Krakowie
doi.org/10.32030/KRZY.2019.08
Anna Bednarek, Nie tylko Kriegerowie. Fotografowie Krakowa i jego zabytków w XIX wieku
Informacje o autorce: historyczka sztuki, adiunkt Muzeum Krakowa, Dział Inwentaryzacji i Gromadzenia Zbiorów Muzeum Krakowa, http://orcid.org/0000-0001-7370-2642
Abstrakt: Zakład fotograficzny prowadzony przez Ignacego, Natana i Amalię Kriegerów powszechnie kojarzony jest ze zdjęciami Krakowa z drugiej połowy XIX wieku, jednak nie był on ani pierwszym, ani jedynym wykonującym w tym czasie fotografie o tej tematyce. Najstarsze znane zdjęcia przedstawiające Kraków pochodzą z lat pięćdziesiątych XIX wieku, ale wiadomo, że zachowany do dziś zasób nie jest kompletny. Za najwcześniejsze uznawano dotąd 12 fotografii wykonanych w latach 1858–1859 przez zakład Karola Beyera (ich autorem był nie tylko Beyer, ale również Melecjusz Dutkiewicz), lecz najprawdopodobniej chronologicznie wyprzedzają je dwa panotypy z widokami Rynku Głównego, powstałe nie później niż w 1857 roku.
Ignacy Krieger otworzył swój zakład w 1860 roku, podobnie jak Walery Rzewuski. Początkowo w fotografowaniu miasta przodował ten drugi, ostatecznie jednak to Ignacy Krieger i jego dzieci stali się głównymi dokumentalistami Krakowa. Nie wiadomo, co skłoniło Kriegera do skoncentrowania się akurat na tej tematyce, bez wątpienia natomiast jego zakład dysponował seria widoków najważniejszych zabytków miasta już w drugiej połowie lat sześćdziesiątych XIX wieku. Zdjęcia Krakowa odnajdujemy także w dorobku innych miejscowych fotografów czynnych w XIX wieku, takich jak Walery Maliszewski, Józef Zajączkowski, Awit Szubert, Stanisław Bizański, Juliusz Mien, Józef Sebald i Tadeusz Jabłoński, jednak żaden z nich nie działał w tym zakresie tak kompleksowo, jak Kriegerowie. Oprócz krakowskich fotografów z różnych powodów miasto dokumentowali także fotografowie przyjezdni, natomiast liczba amatorów była w tym czasie niewielka, co wynikało z trudności technicznych i wysokich kosztów.
Niewątpliwie duża część zdjęć Krakowa powstała z własnej inicjatywy fotografów, tzn. na sprzedaż, zaś popyt na tego typu fotografie wpisać należy w ogólne zapotrzebowanie na ikonografię narodową. Zarówno Kriegerowie, jak i inni fotografowie wykonywali również dokumentację na potrzeby badań naukowych, prowadzonych m.in. przez Komisję Historii Sztuki Akademii Umiejętności i Grono Konserwatorów Galicji Zachodniej.
Słowa kluczowe: Ignacy Krieger, Natan Krieger, Amalia Krieger, Walery Rzewuski, historia fotografii, fotografia w Krakowie, fotografia zabytków, fotografia dzieł sztuki
doi.org/10.32030/KRZY.2019.09
Abstrakt: Zakład fotograficzny prowadzony przez Ignacego, Natana i Amalię Kriegerów powszechnie kojarzony jest ze zdjęciami Krakowa z drugiej połowy XIX wieku, jednak nie był on ani pierwszym, ani jedynym wykonującym w tym czasie fotografie o tej tematyce. Najstarsze znane zdjęcia przedstawiające Kraków pochodzą z lat pięćdziesiątych XIX wieku, ale wiadomo, że zachowany do dziś zasób nie jest kompletny. Za najwcześniejsze uznawano dotąd 12 fotografii wykonanych w latach 1858–1859 przez zakład Karola Beyera (ich autorem był nie tylko Beyer, ale również Melecjusz Dutkiewicz), lecz najprawdopodobniej chronologicznie wyprzedzają je dwa panotypy z widokami Rynku Głównego, powstałe nie później niż w 1857 roku.
Ignacy Krieger otworzył swój zakład w 1860 roku, podobnie jak Walery Rzewuski. Początkowo w fotografowaniu miasta przodował ten drugi, ostatecznie jednak to Ignacy Krieger i jego dzieci stali się głównymi dokumentalistami Krakowa. Nie wiadomo, co skłoniło Kriegera do skoncentrowania się akurat na tej tematyce, bez wątpienia natomiast jego zakład dysponował seria widoków najważniejszych zabytków miasta już w drugiej połowie lat sześćdziesiątych XIX wieku. Zdjęcia Krakowa odnajdujemy także w dorobku innych miejscowych fotografów czynnych w XIX wieku, takich jak Walery Maliszewski, Józef Zajączkowski, Awit Szubert, Stanisław Bizański, Juliusz Mien, Józef Sebald i Tadeusz Jabłoński, jednak żaden z nich nie działał w tym zakresie tak kompleksowo, jak Kriegerowie. Oprócz krakowskich fotografów z różnych powodów miasto dokumentowali także fotografowie przyjezdni, natomiast liczba amatorów była w tym czasie niewielka, co wynikało z trudności technicznych i wysokich kosztów.
Niewątpliwie duża część zdjęć Krakowa powstała z własnej inicjatywy fotografów, tzn. na sprzedaż, zaś popyt na tego typu fotografie wpisać należy w ogólne zapotrzebowanie na ikonografię narodową. Zarówno Kriegerowie, jak i inni fotografowie wykonywali również dokumentację na potrzeby badań naukowych, prowadzonych m.in. przez Komisję Historii Sztuki Akademii Umiejętności i Grono Konserwatorów Galicji Zachodniej.
Słowa kluczowe: Ignacy Krieger, Natan Krieger, Amalia Krieger, Walery Rzewuski, historia fotografii, fotografia w Krakowie, fotografia zabytków, fotografia dzieł sztuki
doi.org/10.32030/KRZY.2019.09
Anna Kwiatek, Krakowianin o wielu pasjach. Fotografie amatorskie Mariana Plebańczyka w zbiorach Muzeum Krakowa
Informacje o autorce: historyk, kulturoznawca, adiunkt Muzeum Krakowa, Dział Fotografii Krakowskiej Muzeum Krakowa, http://orcid.org/0000-0003-2698-811X
Abstrakt: Artykuł jest poświęcony fotoamatorowi Marianowi Plebańczykowi (1905–1973), mieszkańcowi krakowskiego Podgórza, który był niezwykle aktywną osobą o licznych pasjach. Z wykształcenia architekt, prowadził firmę budowlaną. Ponadto był działaczem sportowym, miłośnikiem sportów wodnych, turystyki górskiej i automobilowej, ale też uważnym obserwatorem wydarzeń dziejących się w Krakowie i nie tylko. Odzwierciedleniem jego szerokich zainteresowań jest kolekcja filmów małoobrazkowych, która została podarowana przez jego spadkobierców do zbiorów Muzeum Krakowa. Zarejestrowane przezeń kadry obejmują wydarzenia z lat 1931–1943. Pomimo pewnych niedoskonałości technicznych fotografie te stanowią ciekawy zapis życia codziennego w różnych jego aspektach, często słabo udokumentowanych przez profesjonalnych fotografów. Celem artykułu jest przybliżenie postaci Plebańczyka i wstępne skatalogowanie jego zbioru na tle fotografii amatorskiej tego czasu. Wśród tematów, które zostały przez niego utrwalone, wyróżniono życie rodzinne i towarzyskie, sport i turystykę (w tym kajakarstwo i wioślarstwo, narciarstwo, piesza turystyka górska, turystyka samochodowa i motocyklowa), działalność zawodowa oraz wydarzenia publiczne (m.in. rewia kawalerii, pogrzeb Józefa Piłsudskiego, uroczystości legionowe, zajęcie Zaolzia).
Słowa kluczowe: Marian Plebańczyk, fotografia amatorska, film małoobrazkowy, Kraków, Podgórze, sport, kajakarstwo, narciarstwo, Tatry, dwudziestolecie międzywojenne
doi.org/10.32030/KRZY.2019.10
Abstrakt: Artykuł jest poświęcony fotoamatorowi Marianowi Plebańczykowi (1905–1973), mieszkańcowi krakowskiego Podgórza, który był niezwykle aktywną osobą o licznych pasjach. Z wykształcenia architekt, prowadził firmę budowlaną. Ponadto był działaczem sportowym, miłośnikiem sportów wodnych, turystyki górskiej i automobilowej, ale też uważnym obserwatorem wydarzeń dziejących się w Krakowie i nie tylko. Odzwierciedleniem jego szerokich zainteresowań jest kolekcja filmów małoobrazkowych, która została podarowana przez jego spadkobierców do zbiorów Muzeum Krakowa. Zarejestrowane przezeń kadry obejmują wydarzenia z lat 1931–1943. Pomimo pewnych niedoskonałości technicznych fotografie te stanowią ciekawy zapis życia codziennego w różnych jego aspektach, często słabo udokumentowanych przez profesjonalnych fotografów. Celem artykułu jest przybliżenie postaci Plebańczyka i wstępne skatalogowanie jego zbioru na tle fotografii amatorskiej tego czasu. Wśród tematów, które zostały przez niego utrwalone, wyróżniono życie rodzinne i towarzyskie, sport i turystykę (w tym kajakarstwo i wioślarstwo, narciarstwo, piesza turystyka górska, turystyka samochodowa i motocyklowa), działalność zawodowa oraz wydarzenia publiczne (m.in. rewia kawalerii, pogrzeb Józefa Piłsudskiego, uroczystości legionowe, zajęcie Zaolzia).
Słowa kluczowe: Marian Plebańczyk, fotografia amatorska, film małoobrazkowy, Kraków, Podgórze, sport, kajakarstwo, narciarstwo, Tatry, dwudziestolecie międzywojenne
doi.org/10.32030/KRZY.2019.10
Magdalena Kownacka, Rzeczywistość nie istnieje. Działalność Grupy Roboczej w Krakowie w drugiej połowie lat siedemdziesiątych XX wieku
Informacje o autorce: historyczka sztuki, kuratorka, autorka tekstów o sztuce, wykładowczyni, współzałożycielka F.A.I.T. (Fundacja Artyści Innowacja Teoria), http://orcid.org/0000-0003-3237-160X
Abstrakt: Tekst jest próbą opisania działalności krakowskiej grupy fotografów działającej w latach 1975–1978 jako Grupa Robocza. Jest wynikiem pracy badawczej realizowanej od 2015 roku, której celem było wykorzystanie metody historii mówionej na potrzeby badań nad lokalną historią artystyczną. Starając się nakreślić kontekst dla działalności Grupy, opisuję sposób funkcjonowania i organizacji Związku Polskich Artystów Fotografików Okręgu Krakowskiego w latach siedemdziesiątych XX wieku. Przywołuję również wspomnienia poszczególnych artystów, w których opisują oni swój sposób życia i różnorodne formy pracy w zawodzie fotografa, typowe dla omawianej dekady. Wychodząc od zbiorowej fotografii Grupy, zamieszczonej w katalogu niezrealizowanej wystawy z Jaszczurowej Galerii Fotografii, działającej przy klubie studenckim Pod Jaszczurami przy Rynku Głównym 8 w Krakowie, przedstawiam krótkie biografie artystów związanych z Grupą Roboczą. Przywołuję wypowiedzi poszczególnych twórców, aby nakreślić podstawowe założenia Grupy. Analizując konkretne realizacje, staram się wskazać sposoby postrzegania przez wybranych artystów funkcji sztuki, w tym zwłaszcza pozycji fotografii w stosunku do rzeczywistości i tradycji artystycznych. Przez narrację skupioną jedynie na członkach Grupy Roboczej nakreślam obraz ostatnich dekad PRL-u – bardzo lokalny i subiektywny, zbudowany z elementów codzienności, sposobów pracy, wyobrażeń i wzajemnych relacji. Z powodu przyjętej metody badawczej – historii mówionej – obraz ten jest fragmentaryczny, budowany ze śladów, rozmów, rozproszonych informacji. Uzupełniany jest materiałami pochodzącymi zazwyczaj z prywatnych archiwów oraz nielicznymi publikacjami. Poruszony jest również aspekt rynku sztuki w kontekście fotografii oraz zagadnienie realizacji prac zleconych i współpracy fotografów z Pracownią Sztuk Plastycznych. Wpływ zmian politycznych w 1989 roku na sposób funkcjonowania środowiska fotografów oraz wpływ cenzury i inwigilacji środowiska przez służby specjalne opisano z perspektywy indywidualnych doświadczeń.
Słowa kluczowe: fotografia, Kraków, Grupa Robocza, grupy fotograficzne, fotografia kreacyjna, ZPAF
doi.org/10.32030/KRZY.2019.11
Abstrakt: Tekst jest próbą opisania działalności krakowskiej grupy fotografów działającej w latach 1975–1978 jako Grupa Robocza. Jest wynikiem pracy badawczej realizowanej od 2015 roku, której celem było wykorzystanie metody historii mówionej na potrzeby badań nad lokalną historią artystyczną. Starając się nakreślić kontekst dla działalności Grupy, opisuję sposób funkcjonowania i organizacji Związku Polskich Artystów Fotografików Okręgu Krakowskiego w latach siedemdziesiątych XX wieku. Przywołuję również wspomnienia poszczególnych artystów, w których opisują oni swój sposób życia i różnorodne formy pracy w zawodzie fotografa, typowe dla omawianej dekady. Wychodząc od zbiorowej fotografii Grupy, zamieszczonej w katalogu niezrealizowanej wystawy z Jaszczurowej Galerii Fotografii, działającej przy klubie studenckim Pod Jaszczurami przy Rynku Głównym 8 w Krakowie, przedstawiam krótkie biografie artystów związanych z Grupą Roboczą. Przywołuję wypowiedzi poszczególnych twórców, aby nakreślić podstawowe założenia Grupy. Analizując konkretne realizacje, staram się wskazać sposoby postrzegania przez wybranych artystów funkcji sztuki, w tym zwłaszcza pozycji fotografii w stosunku do rzeczywistości i tradycji artystycznych. Przez narrację skupioną jedynie na członkach Grupy Roboczej nakreślam obraz ostatnich dekad PRL-u – bardzo lokalny i subiektywny, zbudowany z elementów codzienności, sposobów pracy, wyobrażeń i wzajemnych relacji. Z powodu przyjętej metody badawczej – historii mówionej – obraz ten jest fragmentaryczny, budowany ze śladów, rozmów, rozproszonych informacji. Uzupełniany jest materiałami pochodzącymi zazwyczaj z prywatnych archiwów oraz nielicznymi publikacjami. Poruszony jest również aspekt rynku sztuki w kontekście fotografii oraz zagadnienie realizacji prac zleconych i współpracy fotografów z Pracownią Sztuk Plastycznych. Wpływ zmian politycznych w 1989 roku na sposób funkcjonowania środowiska fotografów oraz wpływ cenzury i inwigilacji środowiska przez służby specjalne opisano z perspektywy indywidualnych doświadczeń.
Słowa kluczowe: fotografia, Kraków, Grupa Robocza, grupy fotograficzne, fotografia kreacyjna, ZPAF
doi.org/10.32030/KRZY.2019.11
Fotografia w służbie nauki i sztuki
Katarzyna Moskal, Fotografie szat liturgicznych w zbiorach Muzeum Krakowa jako źródło do odtworzenia historii zabytku – wybrane przykłady
Informacje o autorce: dr, historyk sztuki, kustosz Muzeum Krakowa, Dział Historii i Sztuki Krakowa Nowożytnego Muzeum Krakowa, https://orcid.org/0000-0002-7772-108X
Abstrakt: Opracowując dawne szaty liturgiczne, mamy do czynienia z zabytkami, które rzadko zachowały swój pierwotny kształt. Na zmiany w ich wyglądzie miały wpływ posoborowe reformy Karola Boromeusza, pod których wpływem skracano znacznie długość i boki ornatów. Innymi istotnymi czynnikami wpływającymi na wygląd paramentów było zużycie się ich materiałów i związane z tym reperacje i przeróbki, a także pozbawianie szat kosztownych elementów (złotych nici, klejnotów, cennych haftów) w celu ich wtórnego wykorzystania. W zbiorach Muzeum Krakowa znajdują się fotografie z końca XIX i początku wieku XX, na których uwieczniono szaty liturgiczne z kościołów i klasztorów krakowskich.
W kościele Bożego Ciała przechowywane są dwie XV-wieczne haftowane preteksty odprute od ornatów. Na fotografiach możemy zobaczyć je przyszyte do ornatów nowożytnych, których dekoracją były zapewne przez ponad trzy wieki. Istotnym zmianom poddano ornaty z klasztoru Dominikanów – dzięki fotografiom wiemy, że cenna, XVI-wieczna preteksta z haftem figuralnym, przeniesiona w XX wieku na starszy, XV-wieczny ornat z czerwono-zielonego aksamitu, zdobiła niegdyś zachowany do dziś czarny ornat. Inne klisze pokazują stopień zniszczenia XVIII-wiecznych gobelinowych dalmatyk, które w okresie międzywojnia przeszły gruntowną konserwację.
Artykuł ukazuje wartość fotografii jako istotnego źródła ikonograficznego, umożliwiającego odtworzenie zmian w wyglądzie szat zachowanych do czasów nam współczesnych. Zarejestrowany na niej stan szaty, aktualny w momencie wykonywania fotografii, w porównaniu z zachowanym paramentem pozwala także dostrzec szczegóły nieujmowane w opisach inwentarzowych. Należą do nich wymiany galonów, pretekst lub przeniesienie fragmentów haftu na nowe podłoże czy też stopień zniszczenia przed konserwacją.
Słowa kluczowe: szaty liturgiczne, haft, tkanina, fotografia, dokumentacja fotograficzna, dzieje zabytku
doi.org/10.32030/KRZY.2019.12
Abstrakt: Opracowując dawne szaty liturgiczne, mamy do czynienia z zabytkami, które rzadko zachowały swój pierwotny kształt. Na zmiany w ich wyglądzie miały wpływ posoborowe reformy Karola Boromeusza, pod których wpływem skracano znacznie długość i boki ornatów. Innymi istotnymi czynnikami wpływającymi na wygląd paramentów było zużycie się ich materiałów i związane z tym reperacje i przeróbki, a także pozbawianie szat kosztownych elementów (złotych nici, klejnotów, cennych haftów) w celu ich wtórnego wykorzystania. W zbiorach Muzeum Krakowa znajdują się fotografie z końca XIX i początku wieku XX, na których uwieczniono szaty liturgiczne z kościołów i klasztorów krakowskich.
W kościele Bożego Ciała przechowywane są dwie XV-wieczne haftowane preteksty odprute od ornatów. Na fotografiach możemy zobaczyć je przyszyte do ornatów nowożytnych, których dekoracją były zapewne przez ponad trzy wieki. Istotnym zmianom poddano ornaty z klasztoru Dominikanów – dzięki fotografiom wiemy, że cenna, XVI-wieczna preteksta z haftem figuralnym, przeniesiona w XX wieku na starszy, XV-wieczny ornat z czerwono-zielonego aksamitu, zdobiła niegdyś zachowany do dziś czarny ornat. Inne klisze pokazują stopień zniszczenia XVIII-wiecznych gobelinowych dalmatyk, które w okresie międzywojnia przeszły gruntowną konserwację.
Artykuł ukazuje wartość fotografii jako istotnego źródła ikonograficznego, umożliwiającego odtworzenie zmian w wyglądzie szat zachowanych do czasów nam współczesnych. Zarejestrowany na niej stan szaty, aktualny w momencie wykonywania fotografii, w porównaniu z zachowanym paramentem pozwala także dostrzec szczegóły nieujmowane w opisach inwentarzowych. Należą do nich wymiany galonów, pretekst lub przeniesienie fragmentów haftu na nowe podłoże czy też stopień zniszczenia przed konserwacją.
Słowa kluczowe: szaty liturgiczne, haft, tkanina, fotografia, dokumentacja fotograficzna, dzieje zabytku
doi.org/10.32030/KRZY.2019.12
Wacław Szczepanik, Austro-węgierska wojskowa służba medyczna podczas I wojny światowej. Próba analizy źródła ikonograficznego – albumu dr. Mieczysława Górki
Informacje o autorze: dr, historyk, kustosz Muzeum Krakowa, Dom Zwierzyniecki, oddział Muzeum Krakowa, https://orcid.org/0000-0003-3375-8427
Abstrakt: Niniejszy artykuł jest próbą zasygnalizowania wartości, jaką posiada album jako źródło do dziejów życia społecznego podczas I wojny światowej. Zaznaczyć należy, że jest to pierwsze opracowanie tego obiektu. W artykule omówiłem podstawy funkcjonowania służby zdrowia w armii austro-węgierskiej podczas I wojny światowej, a także zasady, według których powoływano do wojska ludzi posiadających wykształcenie medyczne. Przeanalizowałem strukturę zamieszczonych w albumie fotografii, starając się zestawić je w grupy pokrewnych tematycznie zespołów oraz omówić przestawione na nich wydarzenia i miejsca wraz z próbą ustalenia, dlaczego i w jakich okolicznościach autor fotografii mógł znaleźć się w danej lokalizacji.
Armia austro-węgierska podczas I wojny światowej zorganizowała rozbudowaną sieć placówek medycznych leczących rannych i chorych żołnierzy. Problemy z przyciągnięciem lekarzy do służby wojskowej, jakie występowały już przed I wojną światową, spowodowały, że w zasadzie oparto się na zmobilizowanych do służby wojskowej cywilnych lekarzach różnych specjalności.
Album należący do dr. Mieczysława Górki, znajdujący się obecnie w zbiorach Muzeum Krakowa, jest ciekawym źródłem do dziejów I wojny światowej. Na 81 tekturowych stronach naklejono 424 zdjęcia. W większości zostały one wykonane w Krakowie w latach 1914–1918. Nieliczne wykonano w dwudziestoleciu międzywojennym. Zdjęcia z czasów I wojny światowej dokumentują realia szpitala wojskowego. Zdjęcia wykonane poza Krakowem pochodzą zasadniczo z obszaru dawnej Galicji i w większości dokumentują zniszczenia wojenne, do jakich doszło w wyniku walk w maju 1915 roku (Tarnów, Gorlice). Najbardziej egzotyczne zdjęcia dotyczą podróży dr. Antoniego Wespańskiego. Podczas I wojny światowej służył on w szpitalach wojskowych w Albanii i na Bliskim Wschodzie, co udokumentował fotograficznie.
Album fotograficzny dr. Mieczysława Górki posiada dużą wartość poznawczą jako opis życia codziennego w realiach toczącej się wojny.
Słowa kluczowe: I wojna światową, armia austro-węgierska, służba medyczna, lekarze wojskowi, szpitale wojskowe, Galicja, Kraków
doi.org/10.32030/KRZY.2019.13
Abstrakt: Niniejszy artykuł jest próbą zasygnalizowania wartości, jaką posiada album jako źródło do dziejów życia społecznego podczas I wojny światowej. Zaznaczyć należy, że jest to pierwsze opracowanie tego obiektu. W artykule omówiłem podstawy funkcjonowania służby zdrowia w armii austro-węgierskiej podczas I wojny światowej, a także zasady, według których powoływano do wojska ludzi posiadających wykształcenie medyczne. Przeanalizowałem strukturę zamieszczonych w albumie fotografii, starając się zestawić je w grupy pokrewnych tematycznie zespołów oraz omówić przestawione na nich wydarzenia i miejsca wraz z próbą ustalenia, dlaczego i w jakich okolicznościach autor fotografii mógł znaleźć się w danej lokalizacji.
Armia austro-węgierska podczas I wojny światowej zorganizowała rozbudowaną sieć placówek medycznych leczących rannych i chorych żołnierzy. Problemy z przyciągnięciem lekarzy do służby wojskowej, jakie występowały już przed I wojną światową, spowodowały, że w zasadzie oparto się na zmobilizowanych do służby wojskowej cywilnych lekarzach różnych specjalności.
Album należący do dr. Mieczysława Górki, znajdujący się obecnie w zbiorach Muzeum Krakowa, jest ciekawym źródłem do dziejów I wojny światowej. Na 81 tekturowych stronach naklejono 424 zdjęcia. W większości zostały one wykonane w Krakowie w latach 1914–1918. Nieliczne wykonano w dwudziestoleciu międzywojennym. Zdjęcia z czasów I wojny światowej dokumentują realia szpitala wojskowego. Zdjęcia wykonane poza Krakowem pochodzą zasadniczo z obszaru dawnej Galicji i w większości dokumentują zniszczenia wojenne, do jakich doszło w wyniku walk w maju 1915 roku (Tarnów, Gorlice). Najbardziej egzotyczne zdjęcia dotyczą podróży dr. Antoniego Wespańskiego. Podczas I wojny światowej służył on w szpitalach wojskowych w Albanii i na Bliskim Wschodzie, co udokumentował fotograficznie.
Album fotograficzny dr. Mieczysława Górki posiada dużą wartość poznawczą jako opis życia codziennego w realiach toczącej się wojny.
Słowa kluczowe: I wojna światową, armia austro-węgierska, służba medyczna, lekarze wojskowi, szpitale wojskowe, Galicja, Kraków
doi.org/10.32030/KRZY.2019.13
Iwona Kawalla-Lulewicz, Śródmiejskie place targowe Krakowa w fotografii ze zbiorów Muzeum Krakowa
Informacje o autorce: dr, historyk, adiunkt Muzeum Krakowa, Kamienica Hipolitów, oddział Muzeum Krakowa, https://orcid.org/0000-0002-7369-9372
Abstrakt: Tradycje targowe w Krakowie sięgają okresu przedlokacyjnego (1257). Pierwsze skromne informacje o funkcjonowaniu targowisk pochodzą ze źródeł kronikarskich. Natomiast w kolejnych stuleciach barwnie opisywano je w pamiętnikach. Utrwalali je malarze, a od połowy XIX wieku również fotografowie. Wykonane przez nich zdjęcia znajdują się w zbiorach Muzeum Krakowa, stanowiąc wysoce wartościowe źródło do badań dziejów handlu targowego oraz życia codziennego w Krakowie. Zwłaszcza materiał dotyczący Rynku Głównego pozwala nie tylko przekonać się, jak wyglądał typowy targ, ale przede wszystkim, jak zmieniał się przez lata. Wyjątkowo cenne są fotografie sytuacyjne pokazujące jego funkcjonowanie. Wiele uwagi poświęcono również zarejestrowaniu uczestników targu – sprzedajacych i kupujących, poza tym straganów i oferowanych na nich towarów. Ciekawa wydaje się ewolucja stosunku fotografów do niniejszej tematyki. Początkowo place targowe utrwalano jako bohatera drugiego planu, z czasem stały się głównym przedmiotem zainteresowania.
Słowa kluczowe: fotografia, zdjęcie, negatyw, plac targowy, targowisko, Rynek Główny, Mały Rynek, plac Szczepański
doi.org/10.32030/KRZY.2019.14
Abstrakt: Tradycje targowe w Krakowie sięgają okresu przedlokacyjnego (1257). Pierwsze skromne informacje o funkcjonowaniu targowisk pochodzą ze źródeł kronikarskich. Natomiast w kolejnych stuleciach barwnie opisywano je w pamiętnikach. Utrwalali je malarze, a od połowy XIX wieku również fotografowie. Wykonane przez nich zdjęcia znajdują się w zbiorach Muzeum Krakowa, stanowiąc wysoce wartościowe źródło do badań dziejów handlu targowego oraz życia codziennego w Krakowie. Zwłaszcza materiał dotyczący Rynku Głównego pozwala nie tylko przekonać się, jak wyglądał typowy targ, ale przede wszystkim, jak zmieniał się przez lata. Wyjątkowo cenne są fotografie sytuacyjne pokazujące jego funkcjonowanie. Wiele uwagi poświęcono również zarejestrowaniu uczestników targu – sprzedajacych i kupujących, poza tym straganów i oferowanych na nich towarów. Ciekawa wydaje się ewolucja stosunku fotografów do niniejszej tematyki. Początkowo place targowe utrwalano jako bohatera drugiego planu, z czasem stały się głównym przedmiotem zainteresowania.
Słowa kluczowe: fotografia, zdjęcie, negatyw, plac targowy, targowisko, Rynek Główny, Mały Rynek, plac Szczepański
doi.org/10.32030/KRZY.2019.14
Iwona Kawalla-Lulewicz, Place targowe dawnych miast satelitarnych Krakowa, jurydyk i osad podmiejskich w fotografii ze zbiorów Muzeum Krakowa
Informacje o autorce: dr, historyk, adiunkt MUZEUM KRAKOWA, Kamienica Hipolitów, oddział Muzeum Krakowa, https://orcid.org/0000-0002-7369-9372
Abstrakt: Proces kształtowania substancji miejskiej Krakowa w ciągu wieków, a także towarzyszącej jej sieci placów targowych jest niezwykle frapujący. Od stuleci wokół Krakowa powstawały miasta satelitarne: Florencja, Kazimierz, Podgórze oraz najmłodsze z nich – Nowa Huta. Każde z nich posiadało inna specyfikę, podobnie jak toczące się wewnątrz życie gospodarcze, którego przejawem były tętniące życiem targowiska. Rozwijająca się aglomeracja zrodziła potrzebę uruchamiania kolejnych placów handlowych dla zaopatrzenia mieszkańców. Począwszy od lat sześćdziesiątych XIX wieku, w obiektywie aparatów fotograficznych zarejestrowano kolejne fazy przemian, powstawanie targowisk, ich likwidację, jak również zmianę funkcji poszczególnych placów. Fotografie ze zbiorów Muzeum Krakowa ukazują codzienne funkcjonowanie placów handlowych od drugiej połowy XIX wieku do czasów współczesnych. Wiele uwagi poświęcono utrwaleniu sprzedających i kupujących, widoku straganów i oferowanych na nich towarów.
Słowa kluczowe: fotografia, zdjęcie, negatyw, plac targowy, targowisko, Kleparz, Kazimierz, Podgórze, Nowa Huta
doi.org/10.32030/KRZY.2019.15
Abstrakt: Proces kształtowania substancji miejskiej Krakowa w ciągu wieków, a także towarzyszącej jej sieci placów targowych jest niezwykle frapujący. Od stuleci wokół Krakowa powstawały miasta satelitarne: Florencja, Kazimierz, Podgórze oraz najmłodsze z nich – Nowa Huta. Każde z nich posiadało inna specyfikę, podobnie jak toczące się wewnątrz życie gospodarcze, którego przejawem były tętniące życiem targowiska. Rozwijająca się aglomeracja zrodziła potrzebę uruchamiania kolejnych placów handlowych dla zaopatrzenia mieszkańców. Począwszy od lat sześćdziesiątych XIX wieku, w obiektywie aparatów fotograficznych zarejestrowano kolejne fazy przemian, powstawanie targowisk, ich likwidację, jak również zmianę funkcji poszczególnych placów. Fotografie ze zbiorów Muzeum Krakowa ukazują codzienne funkcjonowanie placów handlowych od drugiej połowy XIX wieku do czasów współczesnych. Wiele uwagi poświęcono utrwaleniu sprzedających i kupujących, widoku straganów i oferowanych na nich towarów.
Słowa kluczowe: fotografia, zdjęcie, negatyw, plac targowy, targowisko, Kleparz, Kazimierz, Podgórze, Nowa Huta
doi.org/10.32030/KRZY.2019.15
Dominik Lulewicz, Zbiory fotograficzne Muzeum Krakowa jako źródło ikonograficzne do badań nad historia kolei w Krakowie
Informacje o autorze: archeolog, historyk, kustosz Muzeum Krakowa, Rynek Podziemny, oddział Muzeum Krakowa, http://orcid.org/0000-0003-0303-5260
Abstrakt: Tematem artykułu jest prezentacja ikonografii krakowskich kolei na zdjęciach ze zbiorów Muzeum Krakowa. Podobnie jak w przypadku budynków czy postaci, fotografa historyczna odgrywa istotną rolę w udokumentowaniu przeobrażeń zachodzących na kolei. Właściwa interpretacja przekazu zawartego w fotografii zależy od indywidualnej specyfiki przedstawień. Do tego potrzebna jest również wiedza oraz umiejętność posiłkowania się innymi źródłami i literatura przedmiotu. Z muzealnych kolekcji fotograficznych wytypowano łącznie 433 fotografie, które pogrupowano na podstawie historycznej topografii krakowskiego węzła kolejowego. W zbiorze tym można dodatkowo wskazać kilkadziesiąt zdjęć o szczególnych walorach poznawczych, będących nierzadko dziełem uznanych krakowskich fotografików. Ramy czasowe zbioru obejmują okres od 1862 do 2004 roku. 50 fotografii portretuje drogi żelazne w krajobrazie miasta: oś średnicową (linię Kraków Główny – Kraków Płaszów), nieistniejącą od ponad wieku linie cyrkumwalacyjną, odnogę Galicyjskiej Kolei Transwersalnej Oświęcim – Podgórze, kolej kocmyrzowską, a nawet linie wąskotorowe. 262 zdjęcia portretują wybrane stacje kolejowe, wśród których najwięcej dotyczy Krakowa Głównego. Odnajdziemy na nich zarówno obiekty dobrze znane, np. budynek dworca, jak i nieistniejące magazyny czy relikty parowozowni. Inne sfotografowane stacje to Płaszów, Dworzec Towarowy, Wisła, Bieżanów, Grzegórzki, Podgórze, Bonarka i Prokocim. 51 fotografii przedstawia kolejowe obiekty inżynieryjne. Spośród nich najwięcej dotyczy mostu Dębnickiego, do 1945 roku posiadającego oryginalną, XIX-wieczną konstrukcję. Na zdjęciach odnajdziemy również most przez Wisłę, wiadukt Grzegórzecki (w tym podczas budowy w 1862 roku) oraz wiadukty nad ulicami Lubicz i Kopernika. 70 zdjęć portretuje koleje przemysłowe, przy czym najwięcej na terenie Huty im. Lenina, uwiecznianej zarówno w trakcie budowy, jak i codziennej pracy, a także kolej w nieistniejących już zakładach Prefabet, Solvay, w budowanej Fabryce Kabli i w innych miejscach.
Słowa kluczowe: dawna fotografia, historia kolei, ikonografia Krakowa, koleje Krakowa
doi.org/10.32030/KRZY.2019.16
Abstrakt: Tematem artykułu jest prezentacja ikonografii krakowskich kolei na zdjęciach ze zbiorów Muzeum Krakowa. Podobnie jak w przypadku budynków czy postaci, fotografa historyczna odgrywa istotną rolę w udokumentowaniu przeobrażeń zachodzących na kolei. Właściwa interpretacja przekazu zawartego w fotografii zależy od indywidualnej specyfiki przedstawień. Do tego potrzebna jest również wiedza oraz umiejętność posiłkowania się innymi źródłami i literatura przedmiotu. Z muzealnych kolekcji fotograficznych wytypowano łącznie 433 fotografie, które pogrupowano na podstawie historycznej topografii krakowskiego węzła kolejowego. W zbiorze tym można dodatkowo wskazać kilkadziesiąt zdjęć o szczególnych walorach poznawczych, będących nierzadko dziełem uznanych krakowskich fotografików. Ramy czasowe zbioru obejmują okres od 1862 do 2004 roku. 50 fotografii portretuje drogi żelazne w krajobrazie miasta: oś średnicową (linię Kraków Główny – Kraków Płaszów), nieistniejącą od ponad wieku linie cyrkumwalacyjną, odnogę Galicyjskiej Kolei Transwersalnej Oświęcim – Podgórze, kolej kocmyrzowską, a nawet linie wąskotorowe. 262 zdjęcia portretują wybrane stacje kolejowe, wśród których najwięcej dotyczy Krakowa Głównego. Odnajdziemy na nich zarówno obiekty dobrze znane, np. budynek dworca, jak i nieistniejące magazyny czy relikty parowozowni. Inne sfotografowane stacje to Płaszów, Dworzec Towarowy, Wisła, Bieżanów, Grzegórzki, Podgórze, Bonarka i Prokocim. 51 fotografii przedstawia kolejowe obiekty inżynieryjne. Spośród nich najwięcej dotyczy mostu Dębnickiego, do 1945 roku posiadającego oryginalną, XIX-wieczną konstrukcję. Na zdjęciach odnajdziemy również most przez Wisłę, wiadukt Grzegórzecki (w tym podczas budowy w 1862 roku) oraz wiadukty nad ulicami Lubicz i Kopernika. 70 zdjęć portretuje koleje przemysłowe, przy czym najwięcej na terenie Huty im. Lenina, uwiecznianej zarówno w trakcie budowy, jak i codziennej pracy, a także kolej w nieistniejących już zakładach Prefabet, Solvay, w budowanej Fabryce Kabli i w innych miejscach.
Słowa kluczowe: dawna fotografia, historia kolei, ikonografia Krakowa, koleje Krakowa
doi.org/10.32030/KRZY.2019.16
Mateusz Niemiec, Fotografia jako źródło w badaniach nad krajobrazem historycznym – wybrane problemy
Informacje o autorze: historyk, starszy asystent Muzeum Krakowa, Dział Fotografii Krakowskiej Muzeum Krakowa, http://orcid.org/0000-0003-1429-8146
Abstrakt: Fotografia jest znakomitym źródłem w badaniach historycznych, zwłaszcza nad tym, co można określić krajobrazem historycznym (znanym w geografii historycznej krajobrazem kulturowym z elementami krajobrazu politycznego). Jednak ze zdziwieniem można skonstatować, że wielu historyków wykorzystuje fotografie jedynie jako obrazki będące tylko ilustracjami prezentowanych zagadnień – na poziomie badań nie zauważają oni ich źródłowej wartości. Oczywiście, są historycy świadomi informacyjnej wartości zdjęć. Ci jednak w swoich pracach najmniej miejsca poświęcają wykorzystaniu zdjęć w badaniach nad przestrzenią. Artykuł jest próba pokazania, w jakich obszarach fotografia może być przydatna, gdzie i jak badacz historycznego krajobrazu może się nią posłużyć. Trzeba tu podkreślić, że znane z literatury tematu charakterystyczne cechy fotografii jako źródła w niektórych przypadkach nie mają w przedmiocie artykułu bezpośredniego odniesienia. Dziewięć takich cech wymienił Zenon Piech, a w niniejszym artykule na ich podstawie pokazana została specyfika fotografii jako źródła w badaniach nad krajobrazem. Artykuł zawiera też porady praktyczne i omówienie zagrożenia, na jakie mogą się natknąć historycy chcący wykorzystać to wręcz nieograniczone źródło informacji.
Słowa kluczowe: fotografia jako źródło, geografia historyczna, krajobraz historyczny, przestrzeń, krajobraz kulturowy
doi.org/10.32030/KRZY.2019.17
Abstrakt: Fotografia jest znakomitym źródłem w badaniach historycznych, zwłaszcza nad tym, co można określić krajobrazem historycznym (znanym w geografii historycznej krajobrazem kulturowym z elementami krajobrazu politycznego). Jednak ze zdziwieniem można skonstatować, że wielu historyków wykorzystuje fotografie jedynie jako obrazki będące tylko ilustracjami prezentowanych zagadnień – na poziomie badań nie zauważają oni ich źródłowej wartości. Oczywiście, są historycy świadomi informacyjnej wartości zdjęć. Ci jednak w swoich pracach najmniej miejsca poświęcają wykorzystaniu zdjęć w badaniach nad przestrzenią. Artykuł jest próba pokazania, w jakich obszarach fotografia może być przydatna, gdzie i jak badacz historycznego krajobrazu może się nią posłużyć. Trzeba tu podkreślić, że znane z literatury tematu charakterystyczne cechy fotografii jako źródła w niektórych przypadkach nie mają w przedmiocie artykułu bezpośredniego odniesienia. Dziewięć takich cech wymienił Zenon Piech, a w niniejszym artykule na ich podstawie pokazana została specyfika fotografii jako źródła w badaniach nad krajobrazem. Artykuł zawiera też porady praktyczne i omówienie zagrożenia, na jakie mogą się natknąć historycy chcący wykorzystać to wręcz nieograniczone źródło informacji.
Słowa kluczowe: fotografia jako źródło, geografia historyczna, krajobraz historyczny, przestrzeń, krajobraz kulturowy
doi.org/10.32030/KRZY.2019.17
Elżbieta Firlet, Stare i nowe w rejonie ulicy Zabłocie. Historia w fotografii zapisana
Informacje o autorce: historyk, kustosz Muzeum Krakowa, kierownik Działu Dokumentacji Architektury i Urbanistyki Muzeum Krakowa, http://orcid.org/0000-0002-9730-5796
Abstrakt: Od 1976 roku Dział Dokumentacji Architektury i Urbanistyki Muzeum Krakowa wykonuje fotografie Krakowa, szczególnie terenów położonych dalej od jego centrum, które staja się obszarem szybkich przemian urbanistycznych. Fotografie Zabłocia, położonego wyjątkowo blisko Starego Miasta, wykonywane są od 1981 roku i układają się w chronologiczne kalendarium. Każda z nich jest zatrzymanym w czasie dokumentem, nośnikiem informacji o miejscach, których już nie ma, albo które uległy znacznym zmianom; może być też punktem odniesienia do opowieści o ludziach tworzących przez prawie 100 lat przemysłowe Zabłocie, znikające w ostatnim czasie. Pozostały elementy – symbole w warstwie materialnej i słownej (np. nazwy ulic), które nie każdemu mówią o tożsamości historyczno-kulturowej tej części Krakowa.
Dla odtworzenia dawnej fizjonomii ulicy Zabłocie cenne są historyczne fotografie. Dzięki nim, uzupełnionym o materiały archiwalne (plany, ryciny, opisy, zdjęcia z pierwszej połowy XX wieku), możemy poznawać nieistniejące już budownictwo przemysłowe Zabłocia. W latach siedemdziesiątych XX wieku zaplanowano tu inwestycje, których realizację przerwał kryzys gospodarczy. Nie dokończono rozbudowy fabryki Miraculum, nie ruszyła rozbudowa Instytutu Szkła i Ceramiki, mimo przydzielonego terenu.
Postępujące od końca XX wieku wyburzenia i wyprowadzanie stąd przemysłu poza granice Krakowa zmieniły bardzo krajobraz tej części miasta. Nieliczne zachowane obiekty produkcyjno-biurowe powstałe w czasach PRL-u są odnawiane i przystosowywane do nowych funkcji. Nie posiadają wartości artystycznych, ale historyczne, mówiące o zanikłym przemysłowym Zabłociu. Fotografie są wiedzotwórczymi komunikatami, przekazami, które odzyskują dawne miejsca, określają ich społeczno-kulturowa rolę w przeszłości; jako widzialny dokument przestrzeni mówią o krajobrazie starego, utraconego Zabłocia i nowego, mieszkalno-biurowo-usługowego, stanowiącego kulturowy fenomen rozwojowy tej części Krakowa.
Słowa kluczowe: przemysł, fabryki, garbarnia, stacja towarowa, targowisko, rzeźnia, węgiel, cynkownia, wyburzenia, rewitalizacja
doi.org/10.32030/KRZY.2019.18
Abstrakt: Od 1976 roku Dział Dokumentacji Architektury i Urbanistyki Muzeum Krakowa wykonuje fotografie Krakowa, szczególnie terenów położonych dalej od jego centrum, które staja się obszarem szybkich przemian urbanistycznych. Fotografie Zabłocia, położonego wyjątkowo blisko Starego Miasta, wykonywane są od 1981 roku i układają się w chronologiczne kalendarium. Każda z nich jest zatrzymanym w czasie dokumentem, nośnikiem informacji o miejscach, których już nie ma, albo które uległy znacznym zmianom; może być też punktem odniesienia do opowieści o ludziach tworzących przez prawie 100 lat przemysłowe Zabłocie, znikające w ostatnim czasie. Pozostały elementy – symbole w warstwie materialnej i słownej (np. nazwy ulic), które nie każdemu mówią o tożsamości historyczno-kulturowej tej części Krakowa.
Dla odtworzenia dawnej fizjonomii ulicy Zabłocie cenne są historyczne fotografie. Dzięki nim, uzupełnionym o materiały archiwalne (plany, ryciny, opisy, zdjęcia z pierwszej połowy XX wieku), możemy poznawać nieistniejące już budownictwo przemysłowe Zabłocia. W latach siedemdziesiątych XX wieku zaplanowano tu inwestycje, których realizację przerwał kryzys gospodarczy. Nie dokończono rozbudowy fabryki Miraculum, nie ruszyła rozbudowa Instytutu Szkła i Ceramiki, mimo przydzielonego terenu.
Postępujące od końca XX wieku wyburzenia i wyprowadzanie stąd przemysłu poza granice Krakowa zmieniły bardzo krajobraz tej części miasta. Nieliczne zachowane obiekty produkcyjno-biurowe powstałe w czasach PRL-u są odnawiane i przystosowywane do nowych funkcji. Nie posiadają wartości artystycznych, ale historyczne, mówiące o zanikłym przemysłowym Zabłociu. Fotografie są wiedzotwórczymi komunikatami, przekazami, które odzyskują dawne miejsca, określają ich społeczno-kulturowa rolę w przeszłości; jako widzialny dokument przestrzeni mówią o krajobrazie starego, utraconego Zabłocia i nowego, mieszkalno-biurowo-usługowego, stanowiącego kulturowy fenomen rozwojowy tej części Krakowa.
Słowa kluczowe: przemysł, fabryki, garbarnia, stacja towarowa, targowisko, rzeźnia, węgiel, cynkownia, wyburzenia, rewitalizacja
doi.org/10.32030/KRZY.2019.18
Magdalena Skrejko, Światłoryt – metoda adaptacji sztuk wizualnych na podstawie wybranych fotografii ze zbiorów Muzeum Fotografii w Krakowie
Informacje o autorce: absolwentka Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej UJ oraz Podyplomowych Studiów Muzeologicznych, kierownik Biblioteki Muzeum Fotografii w Krakowie, https://orcid.org/0000-0002-0180-1577
Abstrakt: Artykuł przedstawia 10 fotografii ze zbiorów Muzeum Fotografii w Krakowie i ich adaptację przygotowaną metodą Multilayer Touch Deep (MT3D – głębia wielowarstwowego dotyku), które pozwalają osobom niewidomym na uczestnictwo – w pewnym stopniu – w percepcji fotografii. W artykule przedstawiono pomysłodawców projektu Światłoryt: Muzeum Fotografii w Krakowie oraz Fundację Menedżerowie Jutra Moffin, zaprezentowano metodę Multilayer Touch Deep, omówiono nazewnictwo – wyjaśniono znaczenie słowa światłoryt i w nawiązaniu do terminu fotografia wskazano na elementy wspólne obu technik. Podjęto próbę opisania metody adaptacji fotografii. Przedstawiono elementy projektu Światłoryt.
Artykuł porusza zagadnienia dotyczące wyboru fotografii przeznaczonych do adaptacji w technice MT3D. Wyjaśniono w nim kryteria doboru tematyki, techniki, autorstwa prac, stan prawny, a także funkcję fotografii, ukazując sposób doboru obiektów do udostępnienia. Zastosowano metodę opartą na analizie fotografii, jej formy, treści, funkcji oraz towarzyszących jej kontekstów. Omówiono zasady tworzenia opisu dzieła, przedstawiono jego konieczne elementy, wyjaśniono pojęcie audiodeskrypcji oraz opisano fizyczną formę adaptowanych fotografii. W artykule podjęto próbę analizy sposobu odbioru adaptacji fotografii metodą MT3D i wyjaśnienia, czy i jak sztuka w przełożeniu na adaptację wpływa na osoby niewidome i niedowidzące, jak kształtuje ich twórcze patrzenie i co może im zaoferować. Dopełnieniem opracowania jest aneks ilustracyjny, przedstawiający wybrane fotografie oraz wizerunki wykonanych na ich podstawie fizycznych adaptacji. W artykule nie zaprezentowano tekstów audiodeskrypcji.
Słowa kluczowe: fotografia, tyflografika, audiodeskrypcja, technika MT3D, niepełnosprawność wzrokowa, projekt Światłoryt, Muzeum Fotografii w Krakowie, Fundacja Menedżerowie Jutra
doi.org/10.32030/KRZY.2019.19
Abstrakt: Artykuł przedstawia 10 fotografii ze zbiorów Muzeum Fotografii w Krakowie i ich adaptację przygotowaną metodą Multilayer Touch Deep (MT3D – głębia wielowarstwowego dotyku), które pozwalają osobom niewidomym na uczestnictwo – w pewnym stopniu – w percepcji fotografii. W artykule przedstawiono pomysłodawców projektu Światłoryt: Muzeum Fotografii w Krakowie oraz Fundację Menedżerowie Jutra Moffin, zaprezentowano metodę Multilayer Touch Deep, omówiono nazewnictwo – wyjaśniono znaczenie słowa światłoryt i w nawiązaniu do terminu fotografia wskazano na elementy wspólne obu technik. Podjęto próbę opisania metody adaptacji fotografii. Przedstawiono elementy projektu Światłoryt.
Artykuł porusza zagadnienia dotyczące wyboru fotografii przeznaczonych do adaptacji w technice MT3D. Wyjaśniono w nim kryteria doboru tematyki, techniki, autorstwa prac, stan prawny, a także funkcję fotografii, ukazując sposób doboru obiektów do udostępnienia. Zastosowano metodę opartą na analizie fotografii, jej formy, treści, funkcji oraz towarzyszących jej kontekstów. Omówiono zasady tworzenia opisu dzieła, przedstawiono jego konieczne elementy, wyjaśniono pojęcie audiodeskrypcji oraz opisano fizyczną formę adaptowanych fotografii. W artykule podjęto próbę analizy sposobu odbioru adaptacji fotografii metodą MT3D i wyjaśnienia, czy i jak sztuka w przełożeniu na adaptację wpływa na osoby niewidome i niedowidzące, jak kształtuje ich twórcze patrzenie i co może im zaoferować. Dopełnieniem opracowania jest aneks ilustracyjny, przedstawiający wybrane fotografie oraz wizerunki wykonanych na ich podstawie fizycznych adaptacji. W artykule nie zaprezentowano tekstów audiodeskrypcji.
Słowa kluczowe: fotografia, tyflografika, audiodeskrypcja, technika MT3D, niepełnosprawność wzrokowa, projekt Światłoryt, Muzeum Fotografii w Krakowie, Fundacja Menedżerowie Jutra
doi.org/10.32030/KRZY.2019.19
KONSERWACJA
Zofia Kaszowska*, Ryszard Antoni Wójcik**, Karina Niedzielska*** , Kilka słów o czarno-białych negatywach fotograficznych i możliwościach ich identyfikacji
Informacje o autorce*: dr hab., prof. ASP w Krakowie, konserwator dzieł sztuki, kierownik Katedry Technologii i Technik Dzieł Sztuki na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie, http://orcid.org/0000-0003-2958-0048
Informacje o autorze**: dr, konserwator dzieł sztuki, twórca i kierownik (2006–2019) Pracowni Konserwacji Archiwalnych Materiałów Fotograficznych na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie
Informacje o autorce***: dr, konserwator dzieł sztuki, pracownik Pracowni Konserwacji Archiwalnych Materiałów Fotograficznych na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie, http://orcid.org/0000-0002-4319-6061
Abstrakt: Przedmiotem rozważań są czarno-białe negatywy fotograficzne, których świat przechodzi obecnie do historii ze względu na zanikanie tradycyjnej fotografii halogenosrebrowej. Negatywy nie są obrazami, które odpowiadałby odwiecznemu pragnieniu człowieka uchwycenia wizerunku takiego świata, jaki jawi się ludzkiemu oku, dlatego zazwyczaj cieszyły się mniejszym zainteresowaniem u odbiorców niż obrazy pozytywowe. Proces wynalezienia fotografii byłby być może krótszy, gdyby nie ta przemożna chęć bezpośredniego wytworzenia obrazu pozytywowego. To dopiero William Henri Fox Talbot w 1841 roku zaakceptował drogę pośrednią i opatentował system uzyskiwania obrazu pozytywowego przez kopiowanie obrazu negatywowego.
A przecież to negatyw jest pierwotnym, historycznym i autentycznym zapisem rzeczywistości. Ma większą rozdzielczość i pojemność tonalną niż odbitka pozytywowa, tym samym zawiera o wiele więcej informacji. Jest nie tylko źródłem wiedzy o minionym czasie w kontekście tego, co przedstawia, ale również, w jaki sposób i za pomocą jakich metod został zarejestrowany i uczytelniony na nim obraz, czyli stanowi autentyczne świadectwo technologii i techniki fotograficznej danej epoki.
Negatywy zazwyczaj pozostawały u osoby fotografującej, tworząc z czasem spójny zbiór, który dzisiaj lepiej niż pojedyncze odbitki odsłania warsztat i osobowość autora. Zachęcamy zatem do tego, by pochylić się nad zbiorami negatywów zachowanymi jeszcze w archiwach rodzinnych bądź archiwach zakładów fotograficznych i zapewnić im przetrwanie. Podstawowym krokiem na tej drodze jest uświadomienie sobie, że negatywy to przede wszystkim obiekty materialne o określonej budowie, którą należy rozpoznać w celu ustalenia optymalnych warunków przechowywania i dobrania właściwych metod konserwacji.
W trzech rozdziałach artykułu przypomniano historie czarno-białych negatywów na różnych podłożach: papierowym, szklanym oraz z tworzyw sztucznych, i przy dwóch ostatnich grupach podano podstawowe informacje na temat popularnych, prostych sposobów ich identyfikacji. Rozdział czwarty to głos w dyskusji o tym, jak być może w dzisiejszych czasach w muzeach powinno przebiegać identyfikowanie techniki tych najbardziej powszechnych negatywów, tj. na podłożu sztywnym – szklanym, oraz rodzaju tworzywa w przypadku negatywów na podłożach giętkich. Uważamy, że skoro nastąpił tak duży skok technologiczny w dziedzinie fotografii, to taki postęp również powinien zaistnieć przy identyfikowaniu negatywów. Zachęcamy do sięgnięcia po nowoczesne narzędzia chemii analitycznej w celu weryfikowania ocen, które dotąd opieraliśmy zazwyczaj na intuicyjnych przesłankach.
Słowa kluczowe: czarno-białe negatywy fotograficzne, historia negatywów fotograficznych, technologia negatywów fotograficznych, identyfikacja techniki i materiałów, spektroskopia absorpcyjna w podczerwieni, ATR-FTIR
doi.org/10.32030/KRZY.2019.20
Informacje o autorze**: dr, konserwator dzieł sztuki, twórca i kierownik (2006–2019) Pracowni Konserwacji Archiwalnych Materiałów Fotograficznych na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie
Informacje o autorce***: dr, konserwator dzieł sztuki, pracownik Pracowni Konserwacji Archiwalnych Materiałów Fotograficznych na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie, http://orcid.org/0000-0002-4319-6061
Abstrakt: Przedmiotem rozważań są czarno-białe negatywy fotograficzne, których świat przechodzi obecnie do historii ze względu na zanikanie tradycyjnej fotografii halogenosrebrowej. Negatywy nie są obrazami, które odpowiadałby odwiecznemu pragnieniu człowieka uchwycenia wizerunku takiego świata, jaki jawi się ludzkiemu oku, dlatego zazwyczaj cieszyły się mniejszym zainteresowaniem u odbiorców niż obrazy pozytywowe. Proces wynalezienia fotografii byłby być może krótszy, gdyby nie ta przemożna chęć bezpośredniego wytworzenia obrazu pozytywowego. To dopiero William Henri Fox Talbot w 1841 roku zaakceptował drogę pośrednią i opatentował system uzyskiwania obrazu pozytywowego przez kopiowanie obrazu negatywowego.
A przecież to negatyw jest pierwotnym, historycznym i autentycznym zapisem rzeczywistości. Ma większą rozdzielczość i pojemność tonalną niż odbitka pozytywowa, tym samym zawiera o wiele więcej informacji. Jest nie tylko źródłem wiedzy o minionym czasie w kontekście tego, co przedstawia, ale również, w jaki sposób i za pomocą jakich metod został zarejestrowany i uczytelniony na nim obraz, czyli stanowi autentyczne świadectwo technologii i techniki fotograficznej danej epoki.
Negatywy zazwyczaj pozostawały u osoby fotografującej, tworząc z czasem spójny zbiór, który dzisiaj lepiej niż pojedyncze odbitki odsłania warsztat i osobowość autora. Zachęcamy zatem do tego, by pochylić się nad zbiorami negatywów zachowanymi jeszcze w archiwach rodzinnych bądź archiwach zakładów fotograficznych i zapewnić im przetrwanie. Podstawowym krokiem na tej drodze jest uświadomienie sobie, że negatywy to przede wszystkim obiekty materialne o określonej budowie, którą należy rozpoznać w celu ustalenia optymalnych warunków przechowywania i dobrania właściwych metod konserwacji.
W trzech rozdziałach artykułu przypomniano historie czarno-białych negatywów na różnych podłożach: papierowym, szklanym oraz z tworzyw sztucznych, i przy dwóch ostatnich grupach podano podstawowe informacje na temat popularnych, prostych sposobów ich identyfikacji. Rozdział czwarty to głos w dyskusji o tym, jak być może w dzisiejszych czasach w muzeach powinno przebiegać identyfikowanie techniki tych najbardziej powszechnych negatywów, tj. na podłożu sztywnym – szklanym, oraz rodzaju tworzywa w przypadku negatywów na podłożach giętkich. Uważamy, że skoro nastąpił tak duży skok technologiczny w dziedzinie fotografii, to taki postęp również powinien zaistnieć przy identyfikowaniu negatywów. Zachęcamy do sięgnięcia po nowoczesne narzędzia chemii analitycznej w celu weryfikowania ocen, które dotąd opieraliśmy zazwyczaj na intuicyjnych przesłankach.
Słowa kluczowe: czarno-białe negatywy fotograficzne, historia negatywów fotograficznych, technologia negatywów fotograficznych, identyfikacja techniki i materiałów, spektroskopia absorpcyjna w podczerwieni, ATR-FTIR
doi.org/10.32030/KRZY.2019.20
Uta Hanusek, Wybrane problemy konserwacji prewencyjnej na przykładzie konserwacji archiwalnych materiałów fotograficznych
Informacje o autorce: studentka V roku Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie, pisze pracę magisterską z dziedziny fotografii, http://orcid.org/0000-0001-7609-0717
Abstrakt: Konserwacja prewencyjna to jeden z najważniejszych etapów konserwacji i restauracji dzieł sztuki. Działania prewencyjne podejmowane w myśl zasady lepiej zapobiegać, niż leczyć, zapoczątkowane na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku, wraz z rozwojem myśli konserwatorskiej zostały uznane za fundamentalny element ochrony dzieł sztuki. Obejmują one działania zapobiegające destrukcji obiektów zabytkowych przez ich prawidłowe przechowywanie i użytkowanie. Jedna z metod konserwacji prewencyjnej, która pozwala chronić oryginalną substancję zabytkową, jednocześnie udostępniając ją szerokiemu gronu odbiorców, jest cyfryzacja. Specyfikę i złożoność konserwacji prewencyjnej i popularnej dziś cyfryzacji doskonale ukazują zagadnienia związane z opieką nad archiwalnymi materiałami fotograficznymi.
Prawidłowe przeprowadzenie procesu cyfryzacji zależy od poprawnego określenia jej celu, stopnia świadomości konserwatorskiej wykonawców oraz końcowej obróbki metadanych. Proces cyfryzacji jest nierozerwalnie połączony z wieloma niezbędnymi czynnościami przygotowawczymi, takimi jak wstępne rozpoznanie obiektu czy nawet jego konserwacja. Często jednak z powodów finansowych i liczebnosci zbiorów metody cyfryzacji nie są dostosowywane do poszczególnych obiektów, a nawet bywają pozbawione nadzoru konserwatorskiego. Mimo licznych szkoleń dotyczących cyfryzacji, przypadki niszczenia dzieł sztuki w imię ich utrwalania nadal się zdarzają. Wynikają one z nieznajomości technik i technologii archiwalnych materiałów fotograficznych oraz braku wiedzy z dziedziny doktryny konserwatorskiej. Przedstawione w artykule zalecenia dotyczące konserwacji prewencyjnej fotografii to wskazówki, które mają pomóc w opiece nad zbiorami archiwalnych materiałów fotograficznych. Odpowiednie przystosowanie magazynu, ograniczenie działania światła czy obniżenie temperatury może, a nawet musi uratować i przedłużyć życie wielu dziełom sztuki.
Słowa kluczowe: fotografia, cyfryzacja, konserwacja prewencyjna, metadane, archiwalne materiały fotograficzne
doi.org/10.32030/KRZY.2019.21
Abstrakt: Konserwacja prewencyjna to jeden z najważniejszych etapów konserwacji i restauracji dzieł sztuki. Działania prewencyjne podejmowane w myśl zasady lepiej zapobiegać, niż leczyć, zapoczątkowane na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku, wraz z rozwojem myśli konserwatorskiej zostały uznane za fundamentalny element ochrony dzieł sztuki. Obejmują one działania zapobiegające destrukcji obiektów zabytkowych przez ich prawidłowe przechowywanie i użytkowanie. Jedna z metod konserwacji prewencyjnej, która pozwala chronić oryginalną substancję zabytkową, jednocześnie udostępniając ją szerokiemu gronu odbiorców, jest cyfryzacja. Specyfikę i złożoność konserwacji prewencyjnej i popularnej dziś cyfryzacji doskonale ukazują zagadnienia związane z opieką nad archiwalnymi materiałami fotograficznymi.
Prawidłowe przeprowadzenie procesu cyfryzacji zależy od poprawnego określenia jej celu, stopnia świadomości konserwatorskiej wykonawców oraz końcowej obróbki metadanych. Proces cyfryzacji jest nierozerwalnie połączony z wieloma niezbędnymi czynnościami przygotowawczymi, takimi jak wstępne rozpoznanie obiektu czy nawet jego konserwacja. Często jednak z powodów finansowych i liczebnosci zbiorów metody cyfryzacji nie są dostosowywane do poszczególnych obiektów, a nawet bywają pozbawione nadzoru konserwatorskiego. Mimo licznych szkoleń dotyczących cyfryzacji, przypadki niszczenia dzieł sztuki w imię ich utrwalania nadal się zdarzają. Wynikają one z nieznajomości technik i technologii archiwalnych materiałów fotograficznych oraz braku wiedzy z dziedziny doktryny konserwatorskiej. Przedstawione w artykule zalecenia dotyczące konserwacji prewencyjnej fotografii to wskazówki, które mają pomóc w opiece nad zbiorami archiwalnych materiałów fotograficznych. Odpowiednie przystosowanie magazynu, ograniczenie działania światła czy obniżenie temperatury może, a nawet musi uratować i przedłużyć życie wielu dziełom sztuki.
Słowa kluczowe: fotografia, cyfryzacja, konserwacja prewencyjna, metadane, archiwalne materiały fotograficzne
doi.org/10.32030/KRZY.2019.21
Daria Pilch, Wybrane zagadnienia dotyczące budowy i sporządzania negatywów kolodionowych na podłożu szklanym w zakładzie rodziny Kriegerów
Informacje o autorce: artysta plastyk, mgr sztuki – konserwator, asystent Muzeum Krakowa, Dział Konserwacji Muzeum Krakowa, https://orcid.org/0000-0002-4400-4025
Abstrakt: W zbiorach Muzeum Krakowa od 1967 roku znajduje się kolekcja negatywów pochodzących z zakładu Ignacego Kriegera. Przekazane negatywy wykonane zostały w technikach mokrej płyty kolodionowej oraz srebrowo-żelatynowej. Ze względu na wartość artystyczną i unikatową mokrego kolodionu w pierwszej kolejności podjęto decyzję o przeprowadzeniu zabiegów konserwatorskich na negatywach wykonanych w tej technice.
Muzeum pozyskało dofinansowanie ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na wykonanie konserwacji kolekcji. Przygotowano dwuletni projekt, prowadzony od 2017 roku, mający na celu zarejestrowanie stanu zachowania negatywów, precyzyjne opisanie klisz pod kątem techniki wykonania (wykorzystując badania analityczne) oraz przeprowadzenie konserwacji metodą indywidualnie dostosowaną do każdego obiektu.
Efektem prac konserwatorskich było oczyszczenie i zabezpieczenie ponad 3600 negatywów, spośród nich wydzielono 359 obiektów, które wymagały podjęcia specjalistycznych działań konserwatorskich oraz wykonania indywidualnego sposobu archiwizacji. Wśród nich znajdują się obiekty pęknięte, rozbite, wykazujące silne odspojenia warstwy obrazowej od podłoża szklanego oraz spękanej i pudrującej się warstwy retuszy. Negatywy po przeprowadzonych pracach konserwatorskich zostały przekazane do Pracowni Digitalizacji Muzeum Krakowa, gdzie uzyskały swoje odwzorowania cyfrowe i zostały udostępnione szerokiej publiczności.
Słowa kluczowe: konserwacja, fotografia, technika mokrej płyty kolodionowej, Krieger, Kraków
doi.org/10.32030/KRZY.2019.22
Abstrakt: W zbiorach Muzeum Krakowa od 1967 roku znajduje się kolekcja negatywów pochodzących z zakładu Ignacego Kriegera. Przekazane negatywy wykonane zostały w technikach mokrej płyty kolodionowej oraz srebrowo-żelatynowej. Ze względu na wartość artystyczną i unikatową mokrego kolodionu w pierwszej kolejności podjęto decyzję o przeprowadzeniu zabiegów konserwatorskich na negatywach wykonanych w tej technice.
Muzeum pozyskało dofinansowanie ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na wykonanie konserwacji kolekcji. Przygotowano dwuletni projekt, prowadzony od 2017 roku, mający na celu zarejestrowanie stanu zachowania negatywów, precyzyjne opisanie klisz pod kątem techniki wykonania (wykorzystując badania analityczne) oraz przeprowadzenie konserwacji metodą indywidualnie dostosowaną do każdego obiektu.
Efektem prac konserwatorskich było oczyszczenie i zabezpieczenie ponad 3600 negatywów, spośród nich wydzielono 359 obiektów, które wymagały podjęcia specjalistycznych działań konserwatorskich oraz wykonania indywidualnego sposobu archiwizacji. Wśród nich znajdują się obiekty pęknięte, rozbite, wykazujące silne odspojenia warstwy obrazowej od podłoża szklanego oraz spękanej i pudrującej się warstwy retuszy. Negatywy po przeprowadzonych pracach konserwatorskich zostały przekazane do Pracowni Digitalizacji Muzeum Krakowa, gdzie uzyskały swoje odwzorowania cyfrowe i zostały udostępnione szerokiej publiczności.
Słowa kluczowe: konserwacja, fotografia, technika mokrej płyty kolodionowej, Krieger, Kraków
doi.org/10.32030/KRZY.2019.22
MUZEALNE SPRAWY
Joanna Gellner*, Anna Kwiatek** , Urodziny Ignacego Kriegera – podsumowanie i wnioski
Informacje o autorce*: historyk, adiunkt Muzeum Krakowa, Dział Fotografii Krakowskiej Muzeum Krakowa, http://orcid.org/0000-0002-7976-2344
Informacje o autorce**: historyk, kulturoznawca, adiunkt Muzeum Krakowa, Dział Fotografii Krakowskiej Muzeum Krakowa, http://orcid.org/0000-0003-2698-811X
Abstrakt: W artykule podsumowano inicjatywy zrealizowane w ramach wydarzenia muzealnego Urodziny Ignacego Kriegera, które odbyło się z okazji 200. rocznicy urodzin fotografa, przypadającej w 2017 roku. Omówiono szczegółowo program obchodów, obejmujący przede wszystkim różnorodne działania edukacyjne (wykłady, gra miejska, spacer edukacyjny, warsztaty dla dzieci) oraz przedsięwzięcia, dzięki którym postać Ignacego Kriegera została uwieczniona w przestrzeni miasta (nadanie jego nazwiska jednej z krakowskich ulic, umieszczenie tablicy pamiątkowej na elewacji kamienicy Bonerowskiej, gdzie mieściło się jego atelier). Wiele uwagi poświęcono Nocy Muzeów, w czasie której miała miejsce kulminacja urodzinowych obchodów.
Omawiane wydarzenie muzealne było ważnym krokiem w procesie upowszechniania znajomości postaci Ignacego Kriegera oraz kolekcji klisz szklanych z jego zakładu. Oprócz części sprawozdawczej artykuł zawiera próbę oceny podjętych działań w kontekście obowiązującej Strategii Muzeum Krakowa oraz roli działalności edukacyjnej w pracy instytucji muzealnej.
Słowa kluczowe: Ignacy Krieger, fotografia, edukacja muzealna, Noc Muzeów, Kraków, Muzeum Krakowa
doi.org/10.32030/KRZY.2019.23
Informacje o autorce**: historyk, kulturoznawca, adiunkt Muzeum Krakowa, Dział Fotografii Krakowskiej Muzeum Krakowa, http://orcid.org/0000-0003-2698-811X
Abstrakt: W artykule podsumowano inicjatywy zrealizowane w ramach wydarzenia muzealnego Urodziny Ignacego Kriegera, które odbyło się z okazji 200. rocznicy urodzin fotografa, przypadającej w 2017 roku. Omówiono szczegółowo program obchodów, obejmujący przede wszystkim różnorodne działania edukacyjne (wykłady, gra miejska, spacer edukacyjny, warsztaty dla dzieci) oraz przedsięwzięcia, dzięki którym postać Ignacego Kriegera została uwieczniona w przestrzeni miasta (nadanie jego nazwiska jednej z krakowskich ulic, umieszczenie tablicy pamiątkowej na elewacji kamienicy Bonerowskiej, gdzie mieściło się jego atelier). Wiele uwagi poświęcono Nocy Muzeów, w czasie której miała miejsce kulminacja urodzinowych obchodów.
Omawiane wydarzenie muzealne było ważnym krokiem w procesie upowszechniania znajomości postaci Ignacego Kriegera oraz kolekcji klisz szklanych z jego zakładu. Oprócz części sprawozdawczej artykuł zawiera próbę oceny podjętych działań w kontekście obowiązującej Strategii Muzeum Krakowa oraz roli działalności edukacyjnej w pracy instytucji muzealnej.
Słowa kluczowe: Ignacy Krieger, fotografia, edukacja muzealna, Noc Muzeów, Kraków, Muzeum Krakowa
doi.org/10.32030/KRZY.2019.23
Katarzyna Bury, Muzeum Podgórza – podsumowanie realizacji projektu
Informacje o autorce: historyk sztuki, adiunkt Muzeum Krakowa, kierownik Muzeum Podgórza, oddziału Muzeum Krakowa, https://orcid.org/0000-0002-8339-971X
Abstrakt: Utworzenie Muzeum Podgórza zawdzięczamy społecznemu pragnieniu. To instytucja długo oczekiwana, ale przede wszystkim wypracowana przez lokalną społeczność. Zarówno w procesie dochodzenia do powołania placówki, jak i w czasie jej formowania w strukturach Muzeum Krakowa pracom cały czas towarzyszył głos społeczny: wspierający, podpowiadający, dzielący się swoimi historiami i przedmiotami niosącymi opowieści.
W artykule przedstawiono historię powołania nowej instytucji, a także raport z prac zmierzających do powstania nowoczesnego, otwartego na potrzeby zwiedzających oddziału Muzeum Krakowa. Remont budynku oraz budowa wystawy i muzealnego wyposażenia finansowane były ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014–2020, część realizacji sfinansowano ze środków Muzeum Krakowa. Koszt utworzenia Muzeum Podgórza w latach 2015–2018 wyniósł ponad 12 milionów zł brutto z dotacji unijnej oraz ponad 1 milion zł z budżetu Muzeum Krakowa.
Wystawa główna stanowi kanwę wszystkich opowieści, jest centrum muzeum i centrum podgórskiej historii. Towarzyszą jej cyklicznie otwierane wystawy czasowe, które rozwijają wątki poruszone na wystawie głównej, jak również wydarzenia edukacyjne, spotkania społeczne, debaty partycypacyjne. Centrum muzealnej narracji to eksponaty i towarzyszące im historie. Obiekty same by do nas nie przemówiły bez ludzi, oni więc są drugim najważniejszym elementem muzealnych działań na prawym brzegu Wisły. To także dzięki ludziom, mieszkańcom Podgórza lub spadkobiercom dawnych podgórzan, udało się wzbogacić kolekcję Muzeum Krakowa o nowe obiekty prezentujące historie tego obszaru.
Muzeum Podgórza stara się realizować ideę trzeciego miejsca, czyli miejsca spotkania, debaty, działania. Organizowane są wykłady, spotkania, warsztaty twórcze, również o charakterze partycypacyjnym. Oddział jest miejscem przyjaznym rodzinom z dziećmi, a także osobom z dysfunkcjami ruchu, wzroku i słuchu.
Słowa kluczowe: Muzeum Podgórza, Podgórze, Muzeum Krakowa, nowy oddział, partycypacja
doi.org/10.32030/KRZY.2019.24
Abstrakt: Utworzenie Muzeum Podgórza zawdzięczamy społecznemu pragnieniu. To instytucja długo oczekiwana, ale przede wszystkim wypracowana przez lokalną społeczność. Zarówno w procesie dochodzenia do powołania placówki, jak i w czasie jej formowania w strukturach Muzeum Krakowa pracom cały czas towarzyszył głos społeczny: wspierający, podpowiadający, dzielący się swoimi historiami i przedmiotami niosącymi opowieści.
W artykule przedstawiono historię powołania nowej instytucji, a także raport z prac zmierzających do powstania nowoczesnego, otwartego na potrzeby zwiedzających oddziału Muzeum Krakowa. Remont budynku oraz budowa wystawy i muzealnego wyposażenia finansowane były ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014–2020, część realizacji sfinansowano ze środków Muzeum Krakowa. Koszt utworzenia Muzeum Podgórza w latach 2015–2018 wyniósł ponad 12 milionów zł brutto z dotacji unijnej oraz ponad 1 milion zł z budżetu Muzeum Krakowa.
Wystawa główna stanowi kanwę wszystkich opowieści, jest centrum muzeum i centrum podgórskiej historii. Towarzyszą jej cyklicznie otwierane wystawy czasowe, które rozwijają wątki poruszone na wystawie głównej, jak również wydarzenia edukacyjne, spotkania społeczne, debaty partycypacyjne. Centrum muzealnej narracji to eksponaty i towarzyszące im historie. Obiekty same by do nas nie przemówiły bez ludzi, oni więc są drugim najważniejszym elementem muzealnych działań na prawym brzegu Wisły. To także dzięki ludziom, mieszkańcom Podgórza lub spadkobiercom dawnych podgórzan, udało się wzbogacić kolekcję Muzeum Krakowa o nowe obiekty prezentujące historie tego obszaru.
Muzeum Podgórza stara się realizować ideę trzeciego miejsca, czyli miejsca spotkania, debaty, działania. Organizowane są wykłady, spotkania, warsztaty twórcze, również o charakterze partycypacyjnym. Oddział jest miejscem przyjaznym rodzinom z dziećmi, a także osobom z dysfunkcjami ruchu, wzroku i słuchu.
Słowa kluczowe: Muzeum Podgórza, Podgórze, Muzeum Krakowa, nowy oddział, partycypacja
doi.org/10.32030/KRZY.2019.24
Jacek Salwiński, Kronika działalności Muzeum Krakowa w 2018 roku
Informacje o autorze: historyk, kustosz Muzeum Krakowa, zastępca dyrektora ds. naukowych Muzeum Krakowa, https://orcid.org/0000-0001-8460-0078
doi.org/10.32030/KRZY.2019.25
doi.org/10.32030/KRZY.2019.25
WSPOMNIENIA POŚMIERTNE
Jacek Salwiński - Greta Czupryniak, kustosz Muzeum Historycznego Miasta Krakowa (1963–2019)
Informacje o autorze: historyk, kustosz Muzeum Krakowa, zastępca dyrektora ds. naukowych Muzeum Krakowa, https://orcid.org/0000-0001-8460-0078
doi.org/10.32030/KRZY.2019.26
doi.org/10.32030/KRZY.2019.26
Wacław Passowicz - Inżynier Zdzisław Maj (1934–2019). „Człowiek dobry jak chleb”
Informacje o autorze: historyk, emerytowany zastępca dyrektora ds. naukowych Muzeum Krakowa, https://orcid.org/0000-0002-0036-8986
doi.org/10.32030/KRZY.2019.27
doi.org/10.32030/KRZY.2019.27
Wacław Passowicz - Tamara Petryk (1939–2019)
Informacje o autorze: historyk, emerytowany zastępca dyrektora ds. naukowych Muzeum Krakowa, https://orcid.org/0000-0002-0036-8986
doi.org/10.32030/KRZY.2019.28
doi.org/10.32030/KRZY.2019.28
Ewa Gaczoł - Dr Ryszard Antoni Wójcik (1957–2019)
Informacje o autorce: historyk, kustosz Muzeum Krakowa, kierownik Działu Fotografii Krakowskiej Muzeum Krakowa, http://orcid.org/0000-0001-7421-7358
doi.org/10.32030/KRZY.2019.29
doi.org/10.32030/KRZY.2019.29
Artykuły do pobrania
Krzysztofory nr 37
(94.53 MB)
Ewa Gaczoł, Dr Ryszard Antoni Wójcik (1957–2019)
(886.19 KB)
Wacław Passowicz, Tamara Petryk (1939–2019)
(288.80 KB)
Wacław Passowicz, Inżynier Zdzisław Maj (1934–2019). „Człowiek dobry jak chleb”
(274.76 KB)
Jacek Salwiński, Greta Czupryniak, kustosz Muzeum Historycznego Miasta Krakowa (1963–2019)
(790.12 KB)
Jacek Salwiński, Kronika działalności Muzeum Krakowa w 2018 roku
(7.65 MB)
Katarzyna Bury, Muzeum Podgórza – podsumowanie realizacji projektu
(3.67 MB)
Joanna Gellner, Anna Kwiatek, Urodziny Ignacego Kriegera – podsumowanie i wnioski
(2.96 MB)
Daria Pilch, Wybrane zagadnienia dotyczące budowy i sporządzania negatywów kolodionowych na podłożu szklanym w zakładzie rodziny Kriegerów
(3.55 MB)
Uta Hanusek, Wybrane problemy konserwacji prewencyjnej na przykładzie konserwacji archiwalnych materiałów Fotograficznych
(1.01 MB)
Zofia Kaszowska, Ryszard Antoni Wójcik, Karina Niedzielska, Kilka słów o czarno-białych negatywach fotograficznych i możliwościach ich identyfikacji
(722.15 KB)
Magdalena Skrejko, Światłoryt – metoda adaptacji sztuk wizualnych na podstawie wybranych fotografii ze zbiorów Muzeum Fotografii w Krakowie
(1.04 MB)
Elżbieta Firlet, Stare i nowe w rejonie ulicy Zabłocie w Krakowie. Historia w fotografii zapisana
(8.82 MB)
Mateusz Niemiec, Fotografia jako źródło w badaniach nad krajobrazem historycznym – wybrane problemy
(4.54 MB)
Dominik Lulewicz, Zbiory fotograficzne Muzeum Krakowa jako źródło ikonograficzne do badań nad historią kolei w Krakowie
(5.35 MB)
Iwona Kawalla-Lulewicz, Place targowe dawnych miast satelitarnych Krakowa, jurydyk i osad podmiejskich w fotografii ze zbiorów Muzeum Krakowa
(4.58 MB)
Iwona Kawalla-Lulewicz, Śródmiejskie place targowe Krakowa w fotografii ze zbiorów Muzeum Krakowa
(4.98 MB)
Wacław Szczepanik, Austro-węgierska wojskowa służba medyczna podczas I wojny światowej. Próba analizy źródła ikonograficznego – albumu dr. Mieczysława Górki
(2.10 MB)
Katarzyna Moskal, Fotografie szat liturgicznych w zbiorach Muzeum Krakowa jako źródło do odtworzenia historii zabytku – wybrane przykłady
(3.20 MB)
Magdalena Kownacka, Rzeczywistość nie istnieje. Działalność Grupy Roboczej w Krakowie w drugiej połowie lat siedemdziesiątych XX wieku
(2.25 MB)
Anna Kwiatek, Krakowianin o wielu pasjach. Fotografie amatorskie Mariana Plebańczyka w zbiorach Muzeum Krakowa
(6.60 MB)
Anna Bednarek, Nie tylko Kriegerowie. Fotografowie Krakowa i jego zabytków w XIX wieku
(4.56 MB)
Anna Bednarek, Kriegerowie – biografia niemożliwa?
(2.14 MB)
Joanna Gellner, Między przedmiotem a podmiotem. Zwierzęta na fotografiach ze zbiorów Muzeum Krakowa
(7.63 MB)
Michał Szczerba, Album fotografii członków Towarzystwa Strzeleckiego Krakowskiego w zbiorach Muzeum Krakowa
(2.73 MB)
Kamila Wasilewska-Prędki, Fotografia żydowska w zbiorach Muzeum Etnograficznego im. Seweryna Udzieli w Krakowie
(4.71 MB)
Kamila Kłudkiewicz, The History and Role of the Institute of Art History Photo Archive
(2.16 MB)
Joanna Strzyżewska, Lustro pamięci. O negatywach z Muzeum Techniczno-Przemysłowego w Krakowie
(5.55 MB)
Wojciech Walanus, Fotografie z zakładu Ignacego Kriegera w zbiorach Fototeki
(3.39 MB)
Ewa Gaczoł, Kolekcja dagerotypów w zbiorach Muzeum Krakowa – w 180-lecie wynalezienia fotografii
(2.19 MB)